Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Włóczęga Północy 16.06.13. g.7,45 rondo Związkowa-Choiny
#31
Chyba będę musiał odwołać swoją jutrzejszą obecność. Kręcę dzisiaj od 5 rano do wieczora i nie wiem czy dam rade jutro. Prędkość w porządku ale dystans może mnie przerosnąć. Nie wiem jeszcze. Zobaczymy jak jutro się obudzę. Jak nie pojawię się o czasie to nie czekajcie.
Odpowiedz
#32
Jak przewieźć rower na Roztocze do pociągu można wprowadzić?
Odpowiedz
#33
Kolarz napisał(a):Jak przewieźć rower na Roztocze do pociągu można wprowadzić?
Najlepiej szynobusem do Zamościa
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
Odpowiedz
#34
Ten szynobus jedzie przez susiec?
Odpowiedz
#35
z powodu aktualnego stanu mojej przerzutki muszę odpuścić :-( ...dzisiaj na dystansie 30km dostałam nerwicy, więc wolę nie myśleć co by juto było Undecided...

Pozostaje mi nadzieja, że do poniedziałkowej lajtowej ustawki uda mi się gdzieś jakoś ją wyregulować... a może sama dostanę cudownych mocy i sobie z tym poradzę? Big Grin
Odpowiedz
#36
To ja przerwę złą passę rezygnacji z ustawki i zadeklaruję swoją obecność ;]
Odpowiedz
#37
renania napisał(a):z powodu aktualnego stanu mojej przerzutki muszę odpuścić :-( ...dzisiaj na dystansie 30km dostałam nerwicy, więc wolę nie myśleć co by juto było Undecided...

Pozostaje mi nadzieja, że do poniedziałkowej lajtowej ustawki uda mi się gdzieś jakoś ją wyregulować... a może sama dostanę cudownych mocy i sobie z tym poradzę? Big Grin

Przyjedz jutro zobaczymy co się da zrobić :-)
Odpowiedz
#38
"mateush2007" napisal:Chyba będę musiał odwołać swoją jutrzejszą obecność. Kręcę dzisiaj od 5 rano do wieczora i nie wiem czy dam rade jutro. Prędkość w porządku ale dystans może mnie przerosnąć. Nie wiem jeszcze. Zobaczymy jak jutro się obudzę. Jak nie pojawię się o czasie to nie czekajcie.[/quote]
Nie przejmuj się bracie ja też byłem dzisiaj na ustawce ,100 km przejechałem,z czego połowę po piekielnych wertepach.Najwyżej jutro pod koniec dnia będziemy jechać przed autobusem z napisem "koniec wyścigu"ale zapewniam Cię ,że znajdą się tacy co nam pomogą dojechać do mety :mrgreen: .
Pozdrawiam,
Jurek
Odpowiedz
#39
mateush2007 napisał(a):
renania napisał(a):z powodu aktualnego stanu mojej przerzutki muszę odpuścić :-( ...dzisiaj na dystansie 30km dostałam nerwicy, więc wolę nie myśleć co by juto było Undecided...

Pozostaje mi nadzieja, że do poniedziałkowej lajtowej ustawki uda mi się gdzieś jakoś ją wyregulować... a może sama dostanę cudownych mocy i sobie z tym poradzę? Big Grin

Przyjedz jutro zobaczymy co się da zrobić :-)

Moge wziąć mały wkrętak Wink
Pozdrawiam
Odpowiedz
#40
JuraS napisał(a):"mateush2007" napisal:Chyba będę musiał odwołać swoją jutrzejszą obecność. Kręcę dzisiaj od 5 rano do wieczora i nie wiem czy dam rade jutro. Prędkość w porządku ale dystans może mnie przerosnąć. Nie wiem jeszcze. Zobaczymy jak jutro się obudzę. Jak nie pojawię się o czasie to nie czekajcie.[/quote]
Nie przejmuj się bracie ja też byłem dzisiaj na ustawce ,100 km przejechałem,z czego połowę po piekielnych wertepach.Najwyżej jutro pod koniec dnia będziemy jechać przed autobusem z napisem "koniec wyścigu"ale zapewniam Cię ,że znajdą się tacy co nam pomogą dojechać do mety :mrgreen: .

Sprawa jest trochę skomplikowana. Dzisiaj jeździłem dla siebie i nie przyszło mi do głowy żeby zabrać z sobą grupę ,,i mieć z głowy". Prawdopodobnie zrobimy tak: Odprowadzę was do Lubartowa, może trochę dalej i wrócę do swoich bo mnie oskalpują. Jeszcze nie wiadomo jak jutro się obudzę. Swoją drogą wykręciłem dzisiaj 49km/h trekkingiem ;-) więcej na tym sprzęcie nie da rady Cry
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości