06-08-2013, 20:05
Odp na pw poszła
Pojezierze Szackie
|
06-08-2013, 20:05
Odp na pw poszła
06-08-2013, 23:21
Starostwo powiatowe we Włodawie wydało kiedyś taki folderek w którym była mapa, ale nie lepsza od tej: http://www.shaadm.gov.ua/informatsiia-p ... rta-raionu
Może rzeczywiście warto wykorzystać okazję jaka jest pontonowy most pod Zbereżem...
To wiatr, to wiatr nam wyciska łzy,
To wiatr, to wiatr tylko. Więcej nic.
08-08-2013, 19:07
Waldek napisał(a):od Adamczuk nad jeziora szackie jest chyba jedna straszna brukowana droga Czy w związku z tym polecasz coś na szerszych oponach?
To wiatr, to wiatr nam wyciska łzy,
To wiatr, to wiatr tylko. Więcej nic.
08-08-2013, 19:44
MrSparrow napisał(a):Starostwo powiatowe we Włodawie wydało kiedyś taki folderek w którym była mapa, ale nie lepsza od tej: http://www.shaadm.gov.ua/informatsiia-p ... rta-raionuU mnie karta raionu nie otwiera się ![]()
"It's not the kill
It's the thrill of the chase"
09-08-2013, 09:53
Hej!
Gdzie i kiedy start? Jaka trasa? Jedziecie wspólnie pociągiem z Lublina do Chełma? Chciałbym się podłączyć! Pozdrawiam Janek
09-08-2013, 11:00
Plan Tomka przewiduje start jutro ok. 5tej z dojazdem do Dorohuska pociagiem. U mnie dopiero dziś się wyjaśni jak sobie poradzę z różnymi obowiązkami (gdybym miał dołączyć do niego muszę poprzenosić niektóre sprawy z soboty na późniejszy termin - dokładniej drogę powrotną...)
To wiatr, to wiatr nam wyciska łzy,
To wiatr, to wiatr tylko. Więcej nic.
09-08-2013, 11:03
Ja pojadę jutro rano do Chełma pociągiem i dalej z Dyndulem przez Zbereże nad Świteź.
09-08-2013, 12:59
Ja prawdopodobnie też się wybiorę jutro na 1 dzień :mrgreen:
Planuję dojechać z Lublina do Dorohuska lub Chełma pociągiem tym o 5:25 z Lublina. Dalej rowerem do Zbereża, a następnie jezioro Świtaź i okolice. Powrót z Dorohuska pociągiem o 14:46 lub 18:02, zależy jak pójdzie :-P
12-08-2013, 19:58
Byłem, widziałem, wróciłem.
Gorąco polecam tym co nie byli ;-) aby tylko za mocno nie zbaczać z głownych dróg, bo można utknąć w piachach
19-08-2013, 19:20
Ostatecznie, okazało się że nie mogłem wyruszyć rano, ale widziałem że było kilkoro rowerzystów w pociągu 5:25
![]() Teraz już wiem... lepiej było wziąć górala ;P Inna rzecz, że na piach to ciężka sprawa, a ta droga Adamczuki-Grabowo tzw. kamieniejka (podobnie na wschód od Pulma), a odcinek Grabowo-Zalesie bruk z piachem na poboczu. Pierwszy raz wlokłem się 7km przez ponad 2 godziny (w druga stronę już tylko 50 minut ![]() Szkoda, że to przejście w Zbereżu okazjonalne :/
To wiatr, to wiatr nam wyciska łzy,
To wiatr, to wiatr tylko. Więcej nic. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|