Jak ostatnio się mierzyłem (z rok temu) to miałem 178cm. Oglądałem wczoraj te rowery w wersji 19" i 21" z tym że bez pedałów siadałem więc trochę trudno porównać. Mam trochę inną ,,geometrię" niż normalny człowiek. Mam tu na myśli dość długie nogi. Jak mierzyłem 19 to wydawał się trochę za mały (na stojąco do ramy brakowało ok 5-7cm), z kolei w 21" brakowało prawidłowego 1-2cm (mniej więcej) z tym że wtedy musiałem siodełko podnieść żeby noga (pięta na wysokości pedału) była wyprostowana w najniższym położeniu ramiona korby (mam nadzieję że wiecie o co chodzi). Pedały można u nich przykręcić i zrobić test ale tylko jak się już zdecyduję na zakup. Takie cwaniaki.
Boję się że 19" po dłuższej jeździe okaże się za mała. Chyba jednak 21" będzie w porządku bo mierzyłem geometrię mojej aktualnej ramy (12-letni rower
hock: ) i np. długość rury podsiodłowej mam ok 500mm ;-)
Słyszeliście o takim micie że na rowerze o zbyt dużej ramie mogą być problemy przy wjeździe na spore podjazdy? Czy to bujda na resorach?
Jeśli chodzi o rower to potrzebuję takiego pożeracza kilometrów. Będę nim jeździł tylko ubitymi ścieżkami (drogi krajowe, wojewódzkie, boczne lepszej klasy, ewentualnie szuter- też lepszy). Taki sprzęt do długich (nawet do 14h dziennie) wypraw kilkudniowych. Dlatego zdecydowałem się na ten model. Ludzie go chwalą jeśli chodzi o turystykę rowerową. Mój stary rowerek będzie za to na terenowe ustawki Jurka S :-D .
jeśli chodzi o pękanie ramy to czytałem historię gościa któremu taka rama pękła koło siodełka z tym że on ważył 95kg :-| (sama nośność opony to 100kg w tym modelu), ja ważę jakieś 30 mniej i chudnę (przez ciągłe pożeranie kilometrów) więc może nie będzie problemu.
Edit: teraz mam 179cm i 23 lata więc mogę jeszcze podrosnąć.