Do wyjazdu pozostał jeszcze tydzień więc mam nadzieję, że zdążę się wykurować. Jeśli będzie za ciężko :-P zawrócę wcześniej. Czas wypróbować nowy widelec :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Dla Ciebie za ciężko? :-x . Zresztą w pewnym momencie nie da się zawrócić.
Żartowałem :mrgreen: .
Właśnie przeglądałem trasę, będzie parę smaczków ;-) i miejsc, które mogą mnie zaskoczyć. :-? Oby nie za bardzo. W ostateczności złapiemy azymut i pojedziemy (pójdziemy :-P ) w kierunku cywilizacji. Żeby tylko sensowna pogoda się utrzymała.

UWAGA ZMIANA TERMINU

Ze względu na trochę niższe temperatury przekładam wyjazd z niedzieli na sobotę 3 sierpnia. Te kilka stopni in minus może już robić różnicę, a dodatkowo na niedzielę w godzinach popołudniowych możliwość wystąpienia burz.

Uuuu szkoda, w sobotę pracuję :-( . Bawcie się dobrze :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Jurku, a na którą godzinę przewidujesz powrót?

Jurku, a na którą godzinę przewidujesz powrót?

Na pewno przed zachodem słońca :-D . Nie chcę sie spieszyć, ale policzmy. 100km ze średnią 16,5km/h to 6 godz. jazdy. Do tego jak doliczymy 2 godz. postojów to wychodzi na 17.30. Pewnie tych postojów będzie mniej i średnia ciut wyższa więc 17-17.30.

a dodatkowo na niedzielę w godzinach popołudniowych możliwość wystąpienia burz.

Jurek boi się burz. Nie wierzę

a dodatkowo na niedzielę w godzinach popołudniowych możliwość wystąpienia burz.

Jurek boi się burz. Nie wierzę

Kuba, to tak pod kątem Pań :-D . Ale i tak nie ma w tej chwili w Polsce tej, która najpiękniej boi się burz :-P
Ale zamiast podgadywać wybrałbyś się w końcu ze mną na wycieczkę. :-?

Jurek nie boi się burz,Jurek ma nas dosyć i chce sam sobie pojezdzić.A już myślałem że się umorusam w błocie,sprawdzę wreszcie błotniki,a tu lipa po całości.JAK ŻYĆ.... 8-) JAK ŻYĆ...

Zmiana terminu bardzo mi pasuje

Kuba, to tak pod kątem Pań :-D . Ale i tak nie ma w tej chwili w Polsce tej, która najpiękniej boi się burz :-P
Ale zamiast podgadywać wybrałbyś się w końcu ze mną na wycieczkę. :-?

Jurek nie boi się burz,Jurek ma nas dosyć i chce sam sobie pojezdzić.A już myślałem że się umorusam w błocie,sprawdzę wreszcie błotniki,a tu lipa po całości.JAK ŻYĆ.... 8-) JAK ŻYĆ...

Szkoda, że nie mogę z wami pojechać Będę z wami umysłem