Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jeździł ktoś na rowerze poziomym?
#1
Zobaczyłem rowery poziome na Allegro i w innych miejscach internetu. Lubię rzeczy nietypowe i mam ochotę spróbować. Sprzęt mało popularny, ale wydaje się wygodniejszy niż rowery zwykłe. Przede wszystkim poziome są szybsze (mniejszy opór powietrza) a zamiast na siodełku siedzi się na fotelu.
Oferty - pojedyncze sztuki w Polsce, ceny akceptowalne...
Odpowiedz
#2
ej tam, poziomka to przeżytek...

http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... 7i6d9Hxjgg
Odpowiedz
#3
Orbitreka kiedyś kupiłem swojej dziewczynie ;-)
Za leniwy jestem na jazdę na stojąco :-P
Odpowiedz
#4
najszybszy napisał(a):Przede wszystkim poziome są szybsze (mniejszy opór powietrza)

To jest tylko półprawda. Przesiadając się na rower poziomy wyjdzie ci mniej więcej na to samo jeśli chodzi o średnie, z uwagi na to że przez zmianę pozycji pracują nieco inne mięśnie. To co sobie wypracowałeś na normalnym rowerze tylko częściowo ma przełożenie na poziomkę (oczywiście zależy jaka to poziomka - rodzajów jest mnóstwo - w tym niektóre gdzie aerodynamika nie jest specjalnie lepsza).

Do tego trzeba jeszcze zapytać gdzie są szybsze, bo na podjazdach radzą sobie dosyć słabo. Raz, bo wtedy opory powietrza przestają mieć znaczenie, dwa bo zazwyczaj poziome więcej ważą, a trzy bo jednak nie wstaniesz na pedały i transfer mocy nie ten.

Ja zaznaczam że jestem tylko teoretykiem, ale fizyki się nie oszuka. Poziomki to bardzo interesujące rowery, ale przestrzegam wszystkich którzy chcą się rzucić na poziome bo im się wydaje że od razu im średnie podskoczą o 10kmh. Nie ma nic za nic niestety...
Odpowiedz
#5
Znam trzy osoby z Polski jeżdżące na poziomkach a wczoraj widziałem jedną na ddr-ce u nas (z daleka niestety, wiało w mordę strasznie i nie byłem w stanie go dogonić między Galą a Zawilcową) - nie był to klasyczny poziom, bo miał chyba z tyłu jakieś osłony aerodynamiczne, tak jakby ktoś testował prototyp z uczelni.

Wszystkie trzy mówią że nie chcą się przesiadać z powrotem na klasyczne rowery. Ja jeździłem na poziomce z kierownicą pod tyłkiem, udało mi się to po kilkunastu próbach ruszenia. Ciekawe doświadczenie, ale wolę to na czym jeżdżę.
Pozdrawiam
Aleksander Wiącek
Odpowiedz
#6
No i jak dla mnie mocno ogranicza możliwości eksplorowania ciekawych terenów. Praktycznie tylko szosa. Undecided
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz
#7
jakiś czas temu pojawiał się na naszej śmieszce koleś na poziomce, wydaje mi się że nawet jeździł kilkoma modelami, teraz omijam te rejony więc nie wiem czy nadal się pojawia i na czym jeździ

co do wygody to może i siedzi się wygodniej ale z jazdą to raczej nie jest tak prosto określić- kwestia gustu

co do jazdy poziomką maYkel już co nieco napisał, ja się z ty m w pełni zgadzam
Odpowiedz
#8
Na poziomym zamiast stawać na pedały można zaprzeć się o fotel.
Ale nie ma co teoretyzować, trzeba spróbować ;-)
Dzięki za odpowiedzi :-)
Odpowiedz
#9
najszybszy napisał(a):Na poziomym zamiast stawać na pedały można zaprzeć się o fotel.

Nie jest to analogiczne, bo stając wykorzystujesz masę całego ciała, czego na poziomym nie zrobisz. Ja nie tyle teoretyzuję co powtarzam opinie praktyków (fizyki nie oszukasz). Niemniej oczywiście najlepiej spróbować samemu. Pamiętaj tylko, że wśród poziomek masz rowery prawie klasyczne, tyle że z fotelem, jak i wynalazki całkiem na leżąco z kierownicą pod dupą, a nawet rowery bez kierownicy. To cały odrębny świat rowerów i poziomka poziomce całkiem nierówna. Trzeba się zastanowić czego oczekujesz i stosownie dobrać typ roweru.
Odpowiedz
#10
najszybszy napisał(a):Na poziomym zamiast stawać na pedały można zaprzeć się o fote

Zawsze można się o coś zaprzeć :mrgreen:
Wszystko zależy od potrzeb i oczekiwań.
Gdybym chciał przeprawić się najkrótszą drogą przez Zalew Zemborzycki (lub podobny akwen) to kupiłbym rower wodny.. lub jakąś paralotnię :-P
Dla mnie poziomka ogranicza to, o czym wspomniał Jurek.
Brak możliwości eksplorowania ciekawych terenów z naciskiem na słowo "terenów".
Gdybym jednak chciał wybrać się w daleką podróż (Europa/Świat) to z pewnością poziomka byłaby wskazana dla moich stawów (tak mi się wydaje).
Co nie zmienia faktu, że na tradycyjnym rowerze człowiek dojechałby nawet do Księzyca gdyby tylko była taka możliwość :mrgreen:
Darek  -  Easy Rider 
DOBRZE, ŻE JESTEŚCIE  Smile 
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości