Dzięki i ja za jazdę,było wesoło.Dobrze spędzona niedziela :mrgreen: Fajnie że Jurek zadbał o to,takim rzutem na taśmę.Jechało się świetnie w dobrym towarzystwie.Nad Wisłą posiedzieliśmy trochę czasu nabrać sił.Między czasie był połów pereł,poszukiwanie potwora z Loch Ness dlatego Renia odwróciła głowę.Nie sądziła że jest taki WIELKI :oops: Znalezione jajka dinozaurów schowałem pod kołdrę może coś się wykluje.Na koniec wpadliśmy na mały melanż spotykając Bartka,który z wakacji przywiózł mała dziewczynkę :lol: Dziecko fajne,ale nie mówi jeszcze po polsku :-( Bartek obiecał że nadrobi to od września.I tak to po niedzieli.Coraz bardziej wiem JAK ŻYĆ.Dobrze że jesteście :-DJestem cały zadowolony :mrgreen
Dzięki Artur za podpisy..
Dopóki walczysz,jesteś zwycięzcą