Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jasna Góra31.08/1.09(sob.31.08-2:00 krzyż. J.P-al.Kraśnicka)
#21
No to chyba już wrócili Big Grin

[Obrazek: Endriu68p_nwehrxs.png]
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#22
Oj , Grzesiek spać nie możesz.
Ja za dużo coli wypiłem , a i żreć muszę by" trasiemca" nakarmić więc coś tam kliknąłem niechcący.( a najwięcej km. zrobił Artur- aqu ze Świdnika)
Dzięki za przybycie na start mister prezes i Tym którzy się zainteresowali tym "wariactwem".

1 dzień (1:20 - 19:20) 341/14:24/23,5
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=eblhhrovrwpipwdi
pogoda dobra, rzutem na taśmę łapiemy nocleg w Hali noclegowej (27,-)
2 dzień )6:10-23:05) 329/13:31/24,4
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=ueryieomdebpecvd
1,5 godziny deszczu, jazda ze sprzyjającym wiaterkiem.

Dzięki Panowie za wspólne kręcenie i bardzo fajne towarzystwo.
Odpowiedz
#23
Cel wyjazdu - pojechać do Częstochowy i wrócić rowerem - został osiągnięty. 655 km w dwa dni to taki mój rekord świata.
Podziękowania dla Andrzeja za ten wariacki pomysł, za organizację całości i za ciągnięcie naszego peletoniku. Dla Krzyśka za stałe zabawianie nas rozmową - „skąd u Ciebie tyle tematów?” :mrgreen: . Szacunek dla Artura i Tomka za wysiłek i dzięki za towarzystwo do Częstochowy.
W sobotę noga podawała dobrze, choć dwa razy dopadł mnie mały kryzys. Wczoraj początek był świetny, ale od 220 km coś się zacięło. Teraz już wiem co się stało. Patrząc na profil wysokości drugiego dnia widać, że wjechaliśmy w niezłą depresję Wink Endriu Twój gps zwariował od tych kilometrów Wink
Dzięki Panowie za ten szalony rowerowy weekend Smile
Pozdrawiam
Odpowiedz
#24
Ja tez wam dziękuję za miłą atmosferę bo wtedy psychika inaczej funkcjonuje a czas i kilometry lecą jak w PENDOLINO :lol: :lol: :lol:
nie wiem ile mi wyszło bo oświetlenie zakłóciło pracę bezprzewodowego licznik SIGMA które wywalam na złom
"Czy posiadanie całej wiedzy świata,najlepszych trenerów i sprzętu zapewni ci złoty medal ?
Nie ,ale brak tych rzeczy może być powodem dla którego złotego medalu nie zdobędziesz"
Chris Carmichael
Odpowiedz
#25
Koledzy mili,przeszliście samych siebie :mrgreen: .Gratuluję ;-) .
PS.Jaki będzie kolejny rekord :?:. Może 555 km w jedną dobę :?: :mrgreen: .
Pozdrawiam,
Jurek
Odpowiedz
#26
Panowie wielki SZACUM :mrgreen:
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
Odpowiedz
#27
ode mnie też SZACUN :!:
i przyznam, że Wam trochę wyczynu zazdroszczę :oops:
MM
Odpowiedz
#28
Ta TRÓJKA jest szalona Confusedhock: Podziwiam i gratuluję :-D
Odpowiedz
#29
...i niech ktoś mi spróbuje wmówić, że szaleńcy są źli, a na pewno nie uwierzę ;-)

Ogromne gratulacje :-)
Odpowiedz
#30
Gratuluję Panowie! Życzę kolejnych równie ambitnych celów!
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości