Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Śr. 14.08.2013 Łukoil JP II godz.20.15
#1
Zapraszam na nocną wycieczkę, której celem będzie Port Lotniczy Lublin.
To miejsce było już wielokrotnie odwiedzane podczas nocnych wyjazdów, ale tym razem szykuje się dodatkowa atrakcja i dlatego jest tak wczesna godzina wyjazdu.
O ile wszystko pójdzie zgodnie z planem będziemy mogli zobaczyć start czarterowego b737 Smile
Oczywiście jak to w lotnictwie bywa, odlot nie musi być punktualnie, jest więc szansa, że w okolicach lotniska spędzimy trochę więcej czasu.
Trasa miejscami ma kiepską nawierzchnię, będą też odcinki terenowe, więc na cieniarkach nie da rady.
Tempo do lotniska powinno w miarę szybkie, aby zdążyć na start, w drodze powrotnej może być rekreacja.
W nocy poza miastem bywa już chłodno, należy się odpowiednio ubrać.
Brak właściwego oświetlenia to automatyczna czerwona kartka.
Długość trasy to około 55 km, powrót po północy.
Odjazd punktualnie.
Zapraszam Smile
Pozdrawiam
Odpowiedz
#2
Jaką trasa planujesz jechać?
Pytam ponieważ o 20 kończę pracę na drugim końcu Lublina. Może złapał bym Was gdzieś po drodze :-)
Odpowiedz
#3
Będę Smile
MM
Odpowiedz
#4
Chciałem z Jurkiem, ale że jedzie na wariata / gdzieś tam / przed siebie / o tak o / bez celu / aby tylko jechać, to ja chcę Paweł z Tobą być, znaczy jechać.


Myślę tylko o Kangurze, na wypadek zbyt szybkiego tempa....
Terenikiem to ciągnikiem.
Odpowiedz
#5
Ja dzisiaj po raz pierwszy w końcu zrealizował plan objechania lotniska dookoła , mieszkam w Świdniku a na lotnisku z dzisiejszym wyjazdem byłem góra czwarty raz w życiu, starałem się objechać możliwie najbliżej ogrodzenia , zaczołem plan od zjechania nowym wiaduktem nad torami biegnącymi do lotniska , oj tu się można rozpędzić , kostka na ścieżce rowerowej tak sobie ułożona , potem super asfalcik biegnący wzdłuż ogrodzenia potem troszeczkę się oddala, ale ogrodzenie widać ……. Po drugiej stronie lotniska patrząc od strony Świdnika już nie jest tak fajnie ja zdecydowałem się jechać pod lasem, potem już oddaliłem się trochę od lotniska i jechałem przez Świdniek Duży Pierwszy i Świdnik Duży Drugi gdzie nawałnica z gradem mnie zaatakowała ……. i już asfaltem do domu.
Odpowiedz
#6
piotr73 napisał(a):zaczołem plan od zjechania
I ja także niniejszym dokonuję zjechania. Czołem!

A tak w temacie, chętnie bym się wybrał, ale nie chce mi się opon zmieniać w góralu na ustawkę i po ustawce... Bart, masz wolne miejsce w Kangurze? Wink
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#7
Już tylko jedno mi zostało :-)
Jakby co, ten tego, jesteśmy w kontakcie.
Terenikiem to ciągnikiem.
Odpowiedz
#8
Bart napisał(a):Chciałem z Jurkiem, ale że jedzie na wariata / gdzieś tam / przed siebie / o tak o / bez celu / aby tylko jechać, to ja chcę Paweł z Tobą być, znaczy jechać.


Myślę tylko o Kangurze, na wypadek zbyt szybkiego tempa....

No nie dogodzi :-D . Jedni piszą, że zdziadziałem :-P
piotr73 napisał(a):Ja z kolei zaczynałem się już bać o Jurka , że trochę stracił zapał do bardziej szalonych wypraw bo w ostatnim czasie miał więcej „rodzinno –społecznych „ inicjatyw , jakieś bardzo wolne z licznymi postojami i jakimiś odczytami przedsięwzięcia (...)
, drudzy, że za szybko i bez celu :-?

Bart, ale jakby co to bądźmy w kontakcie :-D
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz
#9
A ja się coraz bardziej boje stacji Łukoil Big Grin http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbc ... /130819819
Jakub.P
Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wybitnym sportowcem. - Marco Pantani
Odpowiedz
#10
Jakub jedziesz :?:


A TY Jureczku, chcąc być w kontakcie, wróć od czasu do czasu, do ustawek z czasów dymania w trampkach i czapce z daszkiem w kierunku przodem do jazdy.
Tyle czasu minęło i żadnej ustawki o 18:00 :?: Tu ludzie pracy są, którzy na te siedemnaste, czy szesnasteczterdzieści nie zdążają, kto te hipsterskie godziny w ogóle wymyślił Idea :!:
Terenikiem to ciągnikiem.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości