Chyba nie można dwóch postów pod sobą, ale tak wyszło
Dzięki chłopakom za niespieszną wycieczkę.
Jak przystało na KFIATOWĄ ustawkę stawiła się jedna osoba płci żeńskiej czyli ja i 4 Panów, którzy dzielnie trzymali kfiatowe tempo.
A, chwilami nawet była 5 Panów, bo mieliśmy wizytację Prezesa na Raszyńskiej, ale szybko oddalił się w swoim kierunku, a na starcie pojawił się Paweł, który przywitał się i też zniknął.
Dzięki Damianowi za trasę, która wyglądała tak
http://www.endomondo.com/workouts/
Trochę skróciliśmy wobec pogarszającej się pogody.
Dzięki wszystkim i do następnego!