Hmm..Brzmi kusząco.Tylko widze że mocna ekipa się szykuje. Jeśli zmontowałaby się jakaś grupa lajtowa to też chętnie dołączę ;-)

Delikatny alzheimer i już człowiek nie pamięta co napisał...,
ale pamiętam że było GRUBO, także tego, jak Sebek weźmie więcej krówek to najpewniej pojedzie się :-D .


Ps. <chrząknięcie, kaszlnięcie> widział ktoś może filmik z zeszłorocznego przejazdu przez strumyk :?: :!:

Ps. <chrząknięcie, kaszlnięcie> widział ktoś może filmik z zeszłorocznego przejazdu przez strumyk

Podobno ktoś widział. Filmik jak filmik ale komentarz (chyba Arka) "Bart się zatarł" jest najlepszy! ;-)

PS. Jak już tak mi przypominacie przy każdej okazji to postaram się go dokończyć w najbliższy weekend. ;-)

Skoro kolega Bart jedzie, to ja też :-D

Ja również chętnie dołączę. Rok temu było super :-D

Wstępnie się piszę, potwierdzę jak będą konkrety. Jadę na wersję asfaltową bez terenu.

Jak trzepaki mogą jechać to dopisz i mnie na listę:-)

Hmm..Brzmi kusząco.Tylko widze że mocna ekipa się szykuje. Jeśli zmontowałaby się jakaś grupa lajtowa to też chętnie dołączę ;-)

Dobry pomysł, więc już są dwie osoby w grupie lajtowej, trzeba mieć czas żeby podziwiać widoki po drodze.

Zaczynam już trenować wnoszenie roweru na plecach :mrgreen:
Jadę jak wszystko dobrze pójdzie

lepiej zacząć trenować dłuuuuugie podjazdy

jak Sebek weźmie więcej krówek to najpewniej pojedzie się

Zajrzę do tego przybytku zła zwanego Lidlem i nabędę z wyprzedzeniem dodatkowe opakowania (czyli dziś) by podczas tych dłuuugich podjazdów prądu nie zabrakło.