Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
24.08. g.9:30 Lukoil JP Szlak Lasów Podlubelskich wg Kruka
#1
Witam,

Zapraszam na wycieczkę terenową, a w zasadzie mieszaną bo trochę asfaltu też będzie.
Trasa to ca. 70 km zaczynając od Lukoil następnie scieżką przy zalewie do Krężnicy. Tam zaczynamy podróż zielonym szlakiem do Prawiednik następnie Metów, Skrzynice, Wierzchowiska, Świdnik i powrót. Jest możliwość wydłużenia by zahaczyć o dolinę BystrzycySmile
Oczywiście można również skończyć wcześniej np. w okolicy Mętowa;P
Szczegóły trasy tu klik
Czas powrotu max ok godziny 16. Trasa nie jest trudna a ja dodatkowo będę trenował jazdę w SPD więc nie przewiduję szaleńczej gonitwy.
Zapraszam serdecznie.
Odpowiedz
#2
Judaas napisał(a):jazdę w SPD
O tempora! O mores!

:-P :-P :-P :-P :-P
Odpowiedz
#3
Niestety... Zresztą w niedzielę jest maraton na Globusie... :-(
Odpowiedz
#4
Jutro to mi zupełnie nie pasuje :-( Szkoda, bo mam chrapkę na coś dłuższego niż dookoła Zalewu.
No nic, innym razem.
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
Odpowiedz
#5
Witam

Kiedyś zwiedzałem tamte okolice, chętnie się wybiorę w miarę żwawym tempem.
Odpowiedz
#6
Tak informacyjnie. Trasa w lesie świdnickim jest po starym śladzie (teraz tam jest lotnisko). Więc w Minkowicach lepiej pojechać na Mełgiew, a potem jak na Łuszczów/Janowice i przez Janówek wskoczyć do lasu. Wyjedziesz wtedy w Świdniku Dużym.
Odpowiedz
#7
mraugorzata napisał(a):Jutro to mi zupełnie nie pasuje :-( Szkoda, bo mam chrapkę na coś dłuższego niż dookoła Zalewu.
No nic, innym razem.

Bardzo fajna trasa. Można ją rozbudować o szlak po gminie Głusk albo przeciągnąć dalej na lasy niemieckie.

Szkoda że dopiero teraz przeczytałem posta bo bym się wybrał.
Widzę, że chętnych na inny termin jest więcej może wiec zaplanujemy replay trasy w innym terminie Smile ?
Odpowiedz
#8
A może byłby ktoś chętny jutro na jakąś podobną trasę? :-)
"Kto nie wie czego chce, kończy zazwyczaj tam, gdzie nie chciał."
Odpowiedz
#9
Np. ja bym była chętna :-P Z tym, że trasy nie znam, za przewodnika robić nie będę, zatem ustawki nie zakładam, ale jakby ktoś się tego podjął, to pojadę ;-)
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
Odpowiedz
#10
carolina napisał(a):A może byłby ktoś chętny jutro na jakąś podobną trasę? :-)

A w jakich godzinach?
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości