27-08-2013, 00:03
Jeśli nie będzie padać wybieram się na jakąś małą pętelkę - nic nadzwyczajnego - jakaś Krężnica, Trojaczkowice, Tereszyn, Marynin, Konopnica lub coś w tym stylu - wymyślane na bieżąco. Asfalt, jakieś 35-40km, bardzo rekreacyjnie, ale tak żeby wrócić ok. 19.30 do Lublina. Gdyby coś miało się zmienić - dam znać. Jeśli ktoś ma ochotę - zapraszam :-)