Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
14.09.2013, godz. 15.10, Lukoil Jana Pawła II
#1
Odjazd punktualnie. Taka dziwna godzina :-D bo akurat się wyrobię po domowych obowiązkach a muszę być w domu przed 18.
Dystans niecałe 50 km. Powrót przez Lipniak, szosa.
Ostatnio meteorolodzy nie nadążają z pogodą (w tej chwili pada :-P ) i mam nadzieję, że jutro o tej porze będzie jak teraz.
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz
#2
Jade!
Odpowiedz
#3
Jeszcze przez chwilę piszę w tym dziale, ale zaraz się przeniosę :-P . Aż tak bardzo mi się nie spieszyło, ale Arek zaproponował, żebyśmy robili zmiany no i pojechaliśmy. Na ustawce w ostatniej chwili złapałem Mateusza, który jechał z klapkami ;-) na oczach i wcale nas nie zauważył. Ale po niezbyt długich namowach zrezygnował z działki i pojechał z nami. Był jeszcze z nami Tomek (nie ma go na forum) i Tosiek (też nieobecny) Tempo było zacne i na pętli wyszło nam 28,5km/h. U mnie całkowity dystans 57,4km, a średnia na całej trasie 27,4km/h
Dzięki za wspólne kręcenie. Coś zaniedbałem w tym roku wyjazdy rodzinne Undecided
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz
#4
A miałem jechać , uff miałem przeczucie, że będzie szybko. Dla mojej ledwo co wyleczonej nogi tempo "trochę" za duże Big Grin . Ładny wynik ;-)
Odpowiedz
#5
Dzięki za wspólną jazdę. Dawno z Jurkiem nie jechałem. Miała być piknikowa jazda 20km/h do Łęcznej a wyszedł całkiem niezły trening. Przynajmniej dla mnie :-) . Czasem trzeba pobudzić serce do większego wysiłku to będzie zdrowsze. Z danych dystans 48,19km, średnia 27,88km/h! (dotychczasowy mój rekord 25km/h). Sam bym się nie zmusił do takiego tempa więc jeszcze raz dziękuję i do następnego :-D
Odpowiedz
#6
dobrze, że nie pojechałem :lol:
Odpowiedz
#7
popeye napisał(a):dobrze, że nie pojechałem
Tja, ja uważam, że gotowanie obiadu w tym czasie było strzałem w dziesiątkę.
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
Odpowiedz
#8
Dobrze, że nie pojechałem, uff, co za szczęście, ale dobrze <hepi>.
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#9
Zaglądałem rano i byłem pewien że ta ustawka była w dziale rekreacyjnym , zaglądam teraz wieczorem bo miałem nadzieję że może jakieś zdjęcia będą ,a tu tematu nie ma co jest grane czary jakieć ?, czy ja jakieś omamy miałem ....

Jurek S napisał(a):Jeszcze przez chwilę piszę w tym dziale, ale zaraz się przeniosę :-P . Undecided

Miałbym prośbę , jak już temat zaistniał w danym dziale w tym przypadku w wyjazdach rekreacyjnych , to niech by już tam pozostał , a że wyszło jak wyszło no cóż czasami życie zaskakuję po prostu takie jest życie .
Odpowiedz
#10
piotr73 napisał(a):Miałbym prośbę , jak już temat zaistniał w danym dziale w tym przypadku w wyjazdach rekreacyjnych , to niech by już tam pozostał , a że wyszło jak wyszło no cóż czasami życie zaskakuję po prostu takie jest życie .
Imho dobra sugestia Smile Ile to bym musiał swoich treningów do działu rekreacyjnego poprzenosić Wink

EDYCJA:
No ale rozumiem Jurka, nie chce straszyć przeglądających archiwum Big Grin
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości