Szukalem watku, szukalem, az w pewnej chwili skojarzylem iz pewnie Jureczkowi woda sodowa uderzyla i z trzepackiej ustawki zrobil wyscig, jego wola, ale gdzie sens gdzie logika, pozniej zamiast zdjec, musze czytac obszerne statystyki.
Jak juz jestesmy przy przechwalkach to wam powiem ze marnie, uuuuuuu, slabiutko. , swego czasu krecilem o wiele lepsze wyniki, bez przechwalek, np. usrawka z holdebem i felkuem 32,6 na 70km. Takze dajcie spokoj z tymi dystansami spokoj " u mnie 84km" , " u mnie 103km ale z gorki caly czas" "a u mbie 13, ale w rzeczywistosci 222km. tylko endomondo nie zbieralo"
Zacznijcie wreszcie jezdzic dla przyjemnosci, rozmawiajcie miedzy soba. smiejcie sie, cieszcie, robcie zdjecia, bo tylko to ma sens.
zegnam zdegustowany.
Terenikiem to ciągnikiem.