Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jeszcze raz o wyjazdach rekreacyjnych
#1
Nie należę do osób, które jak się uprą to trwają przy tym tylko dla zasady: "moje jest najmojsze" :-P . Wracam do rozmowy jaką toczylismy ze Sławkiem i Sebastianem o zasadach umieszczania ustawek w dziale Rekreacyjnie i turystycznie. Ja też obserwuję pewien trend, że jest coraz więcej osób, które chciałyby pojechać trochę żwawiej i jest to dla nich rekreacja, a na pewno nie wyjazd sportowy. Dodatkowym plusem takiego zamieszenia ustawki jest to, że osoby, które dotąd bały się, nie wierzyły czy dadzą radę mogą spróbować się w trochę mocniejszym, ale ciągle rekreacyjnym jeżdżeniu. A w sportowym dziale na pewno nie spróbują. Generalnie chodzi o to, żeby wszyscy uczestnicy takiego wyjazdu byli zadowoleni, a równocześnie, żeby takie wyjazdy nie były barierą do w ogóle przyjścia na nasze forum. A były takie osoby, które długo ważyły swoje możliwości na to co my tutaj jeździmy. Myślę, że da to się pogodzić. Trzeba by tylko dosyć precyzyjnie określać warunki takiego żwawszego przejazdu. Dystans, wiadomo jest standardem. Jeżeli zgłaszamy takie ustawki często wiemy ile mamy czasu (często są to popołudniowe wyjazdy) więc podanie dokładnych ram czasowych będzie sygnałem dla potencjalnych uczestników. Prędkość? Ja preferuję prędkość podróżną, o której już pisałem. Np. podając 25km/h uczestnik będzie wiedział, że będę chciał jechać z taką prędkością po równym, twardym terenie ( z zasady asfalt) i nikt nie będzie mógł mu zarzucić na takiej ustawce, że nie daje rady szybciej. Można podawać średnią chociaż przy nieznajomości ukształtowania terenu może okazać się przykrą niespodzianką dla uczestnika. Dobrą zasadą byłoby nie zostawianie uczestnika na kilometr z tyłu, nie mówiąc już o jego gubieniu. Dobrze też, o ile to jakoś planujemy podawać czy będą i ile postoje. Myślę, że sami to wyczuwacie, że nie da się ściśle określić reguł. Musi to być też trochę intuicyjnie, ale pewne zasady powinny być.
Zobaczmy w takim razie jak to będzie funkcjonowało. :-D
Proszę też o informacje zwrotne z takich wyjazdów, ale nie na zasadzie żeby komuś dowalić (jeżeli coś się nie uda) ale aby wypracowywać jak najlepsze sposoby organizowania takich wyjazdów.
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz
#2
Ja zawsze trzymam stronę Jurka , ale w tym wypadku stawiam stanowcze weto przeciwko przenoszeniu tematów z jednego działu do drugiego w szczególności chodzi tu o wyjazdy które rodzą się jako wyjazdy rekreacyjne a kończą jako sportowe , parę razy zdarzyło się że śledziłem wyjazd a on nagle znikał i co…… ????? jakieś omamy miałem bo wydawało mi się że temat był , a przecież go nie ma , może do lekarza powinienem się udać ?..... zaufajmy autorom tematów , skoro decydują się zamieścić ustawkę w wyjazdach rekreacyjnych , to dla nich oznacza że nie zamierzają wylewać siódmych potów , a jechać rekreacyjnie dla przyjemności , a nie na wynik czy czas , jak zamierzają trochę żwawiej jechać to piszą i dużo jest osób dla których 27km/h to jest totalny lajt , i na taką rekreację się z chęcią piszą , inni piszą że chcą jechać rekreacyjnie 16km/h i jedni i drudzy mają chętnych i to ta różnorodność ludzi przyciąga , podstawowa różnica dla mnie między wyjazdem rekreacyjnym a sportowym to nie prędkość wyrażona w cyferkach a to że w rekreacji kładziemy nacisk na radość z jazdy i wszyscy trzymamy się razem , czekamy na zakrętach na najwolniejszych a w wyjazdach sportowych nie ma przeproś najsłabszy odpada nie będzie psuł treningu.
Odpowiedz
#3
Bardzo fajny i rozsądny głos w dyskusji Smile
Odpowiedz
#4
"Jaka ekipa, taka rekreacja" - kiedyś popularne powiedzenie na naszym Forum. Sadzę, że całkiem sensowne.
Oby tylko nikogo nie pogubić po drodze ;-)
Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
Odpowiedz
#5
Takie coś przed chwilą na ten temat znalazłam :-P
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
Odpowiedz
#6
mraugorzata napisał(a):Takie coś przed chwilą na ten temat znalazłam :-P

Ha, ha, ha. Dobre. Mam wrażenie, że my mamy większą przyjemność z naszego jeżdżenia :-D . Przynajmniej nie musimy udawać, że tak jest. :-P
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz
#7
Jurek S napisał(a):Mam wrażenie, że my mamy większą przyjemność z naszego jeżdżenia :-D .
i efekty także mamy lepsze ;-)
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
Odpowiedz
#8
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i musimy o tym pamiętać. Dorzucę może głos osoby która jeździ z RL sporadycznie niestety. Mam wrażenie że mimo wszystko ustawki RL to wyjazd osób w większości jeżdżących często intensywnie, czyli wiadomo że prędkość 23km/h dla nich nie jest dużym osiągnięciem i pewnie dobrze, problem się pojawia kiedy do grupy próbują dobijać nowi ludzie którzy zaczynają przygodę z dwoma kołami i kluczowe jest tu dwa. Nie zawsze takie osoby wiedzą że słowo "rekreacja" oznacza to samo dla Pana Jasia i Pani Eulalii, no i potem pojawia się przekonanie że RL? a to nie dla mnie, ty wiesz jak oni tam jeżdżą! A może szkoda? Może warto by było doprecyzować i robić np. "ustawki rekreacyjne light" kiedy wiadomo by było że jedziemy z prędkością np. do 21 km/h więc osoby jeszcze nie wyrobione mogłyby się odnajdywać w RL. Pytanie czy na takie ustawki byli by chętni? nie wiem ale może warto spróbować. Może jest i dobrze tak jak jest bo tak to ukształtowało rowerowe życie problem jednak istnieje. Pytanie czy jeśli tak to zostawimy nie dojdzie do sytuacji zamykania się RL na nowość, bo na pewno wyklarowała się obecnie pewna elita rowerzystek i rowerzystów. Szacun. Pozdrawiam.
Odpowiedz
#9
Wiadomo że rekreacja rekreacji nierówna , są tu przeróżni ludzie i nie odmawiajmy chęci przyjemności jazdy zarówno tym bardzo spokojnym jak i tym szybszym , na początku należy określić się jak spokojnie zamierzamy jechać a potem starać się konsekwentnie tego trzymać , i na tym etapie często bywa problem „ bo wiadomo jaka ekipa taka rekreacja” , organizator zakłada że będzie bardzo spokojnie ale przyjeżdża 5 „mocnych” i jeden „słaby” i wiadomo co się dzieję i tu organizator powinien być konsekwentny jak zakładał tempo „żółwia” to niech będzie takie tempo i myślę że wtedy każdy będzie zadowolony, jak organizator zakłada tempo mocniejsze to z kolei ci „wolni” niech nie mają za złe , że jest za szybko przecież wiedzieli na jaką rekreację się piszą a bardzo wiele osób widzi przyjemność jazdy w trochę szybszym tempie, a wiadomo każdemu nie dogodzi. Określenie się co do tempa a potem konsekwencja i będzie OK :-)
Odpowiedz
#10
Moim zdaniem, żeby jeździć to trzeba jeździć Wink Jeśli komuś zależy na wspólnych wycieczkach to 1) nie zrazi się jak nie da rady 2) sam zaproponuje ustawkę! Najłatwiej na samym początku obwinić wszystkich oprócz siebie, że nie trzymali tempa itd. Po to jest forum, żeby opisać jak będzie wyglądała wycieczka a jeśli nie widzi się dobrego opisu lub ma wątpliwości to dopytać, pisanie na forum nie boli, byleby to robić z głową a nie od razu wyjeżdżać w stylu "jakie tępo?" Wink Jak ktoś chce to szuka sposobu a jak nie chce to szuka powodu i każdy będzie dobry, żeby się niby zrazić, uznać "to nie dla mnie, jednak posiedzę przed tv" itd. Jak zaczynałem jeździć z RL to tempo było takie, że ledwo dawałem radę, tak było wolno. Ale poznałem tutaj masę fajnych ludzi i 1) z czasem przestało mi to przeszkadzać, 2) doszli nowi, z którymi można jeździć szybciej. Wątpię, że nie dojdą kolejni, tym razem tacy co lubią 15kmh i przystanki co pół h. Ale niech się nikt nie dziwi, że się nie ujawniają i nie ma ustawek. Chcesz czegoś, to sam daj coś od siebie, zrób ustawkę, napisz, że pół dnia będziecie jechać dookoła Zalewu, ale nie narzekaj. Nie będzie chętnych za I razem to będą za II, III i następnym. A jak nie to w tym czasie i tak podciągniesz trochę formę, bo jak już się wytoczyłeś to pewnie ten Zalew raz czy drugi śmigniesz.

Można dzielić forum, dodawać kolejne nowe działy "rekreacja", "rekreacja light", "rekreacja super light", "żwawa rekreacja", "bardzo żwawa rekreacja", "wycieczki tylko z wiatrem i w dół", "wycieczki 37% terenu" itd., ale jeśli ktoś myśli, że to rozwiąże sprawę to jest w błędzie, będzie tylko większy chaos. Proponuję najpierw myśleć, być odważnym i pozytywnie nastawionym, a dopiero później narzekać, że ktoś jechał 2km/h za szybko, albo, że nikt nie robi pasujących nam wycieczek.

I na koniec pół żartem, pół serio: "Nie pytaj co RL może zrobić dla ciebie, zapytaj co ty możesz zrobić dla RL: Wink

Także tego, jest słońce, robi się ciepło, więc idę na rower się rekreować, co wszystkim w ten piękny dzień polecam Smile
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości