Taka a nie inna pora była podyktowana tym, że chcieliśmy się wygrzać na słońcu. Co jak co, ale jeżdżenie w godz 18-21, często po ciemku tego nie oferuje, za to można troszkę zmarznąć. Dlatego byłbym za tym, żeby powoli zacząć robić ustawki o wcześniejszych godzinach.
Byłem tylko ja i Artur. O 14:27 wyruszyliśmy spod LKJ . Po objechaniu zalewu zmieniliśmy minimalnie zaplanowaną trasę i postanowiliśmy sprawdzić na własne oczy, jak idzie budowa Bike parku na ul. Janowskiej. Z bliska robi to spore wrażenie, szczególnie 8-metrowy drop. Jeszcze sporo pracy im zostało, nie wiem czy dadzą radę ukończyć park w październiku, tak jak planowali. Później przejechaliśmy szybko przez Stary Las, os. Poręba i wyjechaliśmy na ściezkę rowerową przy Jana Pawła. Ustawka jak najbardziej udana