Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
SPD i ból w kolanach
#1
Problem jak w temacie, mianowicie dorosłem do tego żeby spiąć się z moją meridą i po przejechaniu około 30 km pojawił się dość uciążliwy ból w kolanach. Po przewróceniu goglary w tym temacie mam mętlik w głowie. Macie jakieś konkretne pomysły co może być przyczyną, dodam tylko ze po wycieczce do Kazimierza na platformach nawet mnie paluszek nie zakuł, a teraz po powrocie do domu ciężko mi się poruszać, nigdy nie miałem takiego problemu.
Odpowiedz
#2
Na pewno masz źle ustawione bloki. Poczytaj w necie jak je ustawić, na YT też są na pewno filmiki. Z grubsza to blok pod przednią częścią stopy i ustawiony tak, żeby stopa była równolegle do korby (czyli pęty ani do wewnątrz ani do zewnątrz).
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#3
Pewnie nic nowego do tematu nie wniosę :-P Ale miałam podobne przejścia z butami na początku plus u mnie doszło drętwienie stóp. Musiałam pobawić się z wysokością siodełka, jego wysunięciem oraz ustawieniem bloków.

A siodełko masz na takiej samej wysokości jak przy platformach? (pewnie głupie i bardzo podstawowe pytanie). Ponoć powinno być ciut wyżej (u mnie podziałało).
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
Odpowiedz
#4
mraugorzata napisał(a):A siodełko masz na takiej samej wysokości jak przy platformach? (pewnie głupie i bardzo podstawowe pytanie). Ponoć powinno być ciut wyżej (u mnie podziałało).
Dokładnie przy za niskim ustawieniu siodełka przeciążasz kolana
Odpowiedz
#5
Ustawienie wysokości siodełka
Odpowiedz
#6
Siodełko podniosłem na początku w myśl zasady korba równolegle do rury pod siodełkowej, pięta na pedale i noga prosta w kolanie.Dzisiaj jadąc do pracy zabrałem ze sobą klucze i kombinowałem z siodełkiem metodą prób i błędów, zmieniłem kąt pochylenia siodełka i jest jakby lepiej. Na pewno spróbuję ustawić według sposobu który przedstawia Iron79,.
KermitOZ, Bloki ustawiłem tak jak mówisz, przesunąłem je tylko w taki sposób żeby but był jak najbliżej korby, co do bloków zastanawiałem się jeszcze nad ich skręceniem pod skosem ,ale to chyba nie ma znaczenia jak mam luźno ustawione pedały żeby łatwiej się wypiąć.
Pokombinuje jeszcze z siodełkiem i dam znać jakie są efekty, wielkie dzięki za porady w końcu człowiek całe życie się uczy.
Odpowiedz
#7
mraugorzata napisał(a):miałam podobne przejścia z butami na początku plus u mnie doszło drętwienie stóp.
idealnie to samo przy pierwszym kontakcie...
Odpowiedz
#8
Żeby prawidłowo ustawić bloki musisz wykonac kilka czynności. Oczywiście zakładam, że masz dobrze ustawioną wysokość siodełka i jego pozycję.
Ustawienie pozycji bloków zaczynasz od odszukania na nodze (but założony) wyrostka który tworzy paliczek bliższy palucha a kość śródstopia oraz wyrostka po przeciwnej stronie stopy. Wodzisz kciukiem od palców po wewnetrznej krawędzi stopy i największe zgrubienie to jest właśnie to- naciśnij paznokciem poczujesz, że dotykasz kość i w tym miejscu flamstrem zaznacz punkt. Analogicznie po przeciwnej stronie stopy. Teraz zanzacz linię między tymi dowma punktami to jest optymalne miejsce na blok, powinien on być dokładnei pośrodku linii. Teraz, zgodnie z tym co wyczytałem, przesunięcie bloku w przód lub tył od tej linii o kilka milimetrów robi ogromną różnicę. Przesówając w przód zwiększasz siłę pedłaowania (robią tak ponoć szosowcy) przesówjąc troszeczkę w tył zwiększasz kontrolę (tak robią rowerzyści enduro). Teraz pozostaje boczne ustawienie bloków i ustawienie skrętne względem osi . Nie jest prawdą, że blok powienien być na wprost. Większość osób stawia stopę paluchem na zewnątrz część faktycznie prosto a garstka do wewnętrz. By pozwolić nodze na naturalną pracę blok można prześówać i obracać. Niestety ustawienie tego samemu jest trudne. By to zrobić maksymalnie luzujesz śruby w pedałach, i nie dokręcasz na maksa bloków, następnie odszukujesz na pięcie specjalny punkt, który będzie Twoim punktem odniesienia( różnie zaznaczony w zależności od marki, ja ma buty NW i jest taka kuleczka), wpinasz się i w pozycji neutralnej pomocnik mierzy odległość od dolnej rury tylnego trójkąta do punktu na bucie gdy noga jest na pozycji na godz. 3. Ruszasz i robisz kilka obrotów (bez szaleństw bo blok jest nie dokręcony) pomocnik pomaga ci i mierzy odległość w pozycji na 12 godzinie i znowu ruszasz, zatrzymujesz się mierząc pozycję na godz 9 i 6 (cały czas oczywiście jesteś wpięty). Robisz kilka powtórek dla akażdej z pozycji. Po zatrzymaniu na sucho odtwarzacie te pozycje uwzględniając pomiary i dzięki temu widać jak pracuje Twoja stopa. Robisz odpowiednie korekty w bloku - jeżeli stopa ustawia się na zewnątrz blok ustawiasz do wewnątrz w przeciwnym wypadku odwrotnie. Gotowe, dokręcasz blok. Wszystkie te przesunięcia to milimetry, nie warto przechodzić w skarjności. Oczywiście po ustawieniu bloku w odpowiedniej pozycji horyzontalnej, możesz pozostawić blok i polegać na luzie roboczym, który występuje w pedałach MTB (większy lub mniejszy w zalezności od marki) i zobaczyc jak ci się jeździ lecz to jest niewygodne. Pamiętaj, że po pierwszej przejażdżce trzeba dokręcić bloki i pedały. Śruby do bloków koniecznie posmaruj smarem stałym, najlepiej zapobiegającym zapieczeniu gwintów. Dodatkowo, gdy już będziesz zadowolony z ustawienia kapnij kropelkę silikonu w miejscu gdzie wkładasz imbus w śrubie. Po zakończeniu ustawień Twoja pieta powinna być lekko uniesiona (ca 16 stopni od poziomu) to będzie znak, że masz dobrze utawione isodełko, tzn jego wysokość i pozycja. Oczywiście wszystko jest związane ze stylem jazdySmile Jezlei masz pytania to wal jak w dym.

EDIT
W przypadku wszelkich drętwień należy jak najszybicej zaprzestać jazdy. Drętwienia palców przesówające się w kierunku łydek świadczy o zbyt dalekim wysunięciem bloków . Dodatkowo zbyt bliskie prrzesunięcie bloków w kierunku korby może doprowadzić do nienaturalnej pracy stawu kolanowego raz biodrowego i poważnej kontuzji. Należy pamiętać, że inaczej bloki ustawiają kolaże szosowi (pozycja na rowerze) a inaczej MTB. Dodatkowo, jeżeli ktoś długo jeździł na zwykłych pedałach, pomimo prawidłowego ustawienia bloków, mogą pojawić się lekkie bóle kolana, nad nim lub pod. Ważan rzecz. Cześć dolegliwości może pojawić się nawet po zaprzestaniu jazdy. Wszystkie bóle świadczą o nieprawidłowej pozycji. W przypadku przedłużających się dolegliwości podczas jeżdżenia należy udać się do profesjalnego fittera - chyba nie ma takiego na obecna chwilę w Lublinie. Sprzęt do fittingu ma pojawić się w 2014 w Inżynierii Rowerowej.
Odpowiedz
#9
Sebastian ale wykład ;-). Neutralnym ustawieniem bloku na początku jest ustawienie na wprost, ustawienie największego luzu w blokach i testy..testy. Po xx latach jeżdżenia na platformach przy wydaniu sporej kasy na fittera i tak nie wierzę w to, że po pierwszych jazdach wszystko będzie cacy i zero dyskomfortu. Cały staw kolanowy, stopa, but (może ma za małe?) itp musi się przyzwyczaić, że pracuje w innym "środowisku" niż dotychczas. To niestety może moim zdaniem trochę potrwać. Wszystko zależy jak długo się używało się platform i jakim stylem się jeździło. Nie kojarzę, jak wygląda kolega Meritok , ale na ustawce do kazika widziałem kilku platformowców, którzy faktycznie stopy mieli ustawione na kaczuchę (może przez obawę na możliwość wciągnięcia spodni w korbę?). Takie osoby faktycznie mogą odczuwać bóle po przesiadce na SPD. Jeśli bóle nie chcą ustąpić, wtedy kombinowałbym z przestawianiem bloków, tak jak o tym piszesz, lub tu http://www.cyklomaniak.com.pl/2013/06/b ... rawne.html
Odpowiedz
#10
Fajny link.
Iron79 napisał(a):Neutralnym ustawieniem bloku na początku jest ustawienie na wprost,
Nie do końca się zgodzę. Dlaczego? Bo tak jak pisałem. Każdy z nas inaczej ustawia stopę. SPD nie powinno narzucać innej pracy niż naturalna bo inaczej kontuzja. Jeżeli chcesz zrobić ustawienei metodą prób i błędów to faktycznie ustawiamy na neutralnej pozycji i kombinujemy. Sposób podany wyżej jest sposobem prostrzym jednak wymagającym pomocy no nie jest powiedziane, że na 100% będzie wszystko ok. Ja potrzebowałem jeszcze kilkudziesięciu kilometrów żeby osiągnąć komfort. No i jeszcze ustawienie siodełka. Cena za fittera... coż zależy co robisz i jak bardzo Ci zależy. Z tego co dowiadywałem się sam fitting bloków to ok 15 min roboty i 100 zeta z czapy. Stosuje się specjalne podkładki pod but, które załatwiają sprawę. Fitting wszystkiego to całkiem inna sprawa bo to robota na godziny- ustawienie kierownicy, siodełka, długości korb, bloków względem siebie by wycisnąć jak najwięcej energii z obrotu. Jednak to już skrajność. Smile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości