08.11 [piątek], 17:45, Łukoil Czuby

[suchy]

Ustawka ultra mega hardcorowa.
Niestety musiałem się odłączyć przed 40 km.
Błoto, las, las, las, zaorane pole i do tego zabójcza średnia.

Mam nadzieje że reszcie ekipy uda się dziś dotrzeć do domu.

Tak terenowej trasy już bardzo dawno nie widziałem.

Dzięki za jazdę.

[Calme]

Ustawka ultra mega hardcorowa.

To ladaco a napisał na początku LAJTOWA hehe

[slv]

Bo był lajt ;-) Średnia z całości trasy to: 14.8 :-P Suchemu chodziło raczej o warunki, które były na trasie i z tym się jak najbardziej zgodzę, bo było hardcore'owo.

Było dużo, bardzo dużo ;-) błota :mrgreen: było sporo lasu, tak jak obiecałem sporo terenu ;-) były myszy, były zające, był borsuk, którego mało nie rozjechałem, były duże ilości leczniczych pokrzyw oraz znowu zaorana trasa ;-) reasumując było zajebiście ;-) rowery nadają się do gruntownego czyszczenia :mrgreen: Następny teren trzeba już zrobić za dnia ;-)

Dzięki chłopaki za jazdę, było nas 5ciu, z czego całą trasę zrobiliśmy we 3.

[Judaas]

Jestem, nie mam siły pisać ale było zajefajnie. Czuję się cały szczęsliwy :-D chyba położę się spać tu gdzie stoję i tak jak stoję. pisałem już że jestem zmęczony? nocka

[elhm]

Bardzo przyjemna rekreacja, dzięki

Świetnie zaplanowana trasa, chętnie zrobię ją kiedyś w całości. Oczywiście w nocy

[slv]

Bardzo przyjemna rekreacja, dzięki
Świetnie zaplanowana trasa, chętnie zrobię ją kiedyś w całości. Oczywiście w nocy

Tą trasę trzeba przejechać w dzień, a w nocy zrobić powtórkę ;-) Ponadto warto rozpracować te leśne części trasy, bo mapy mapami, a rzeczywistość rzeczywistością... :-P np. to zaorane pole (według mapy UMP ta część była przejezdna) :mrgreen: ... ale co tam... btw. dobrze, że nie przejechałeś na drugą stronę rzeczki po tych płytach :mrgreen:

p.s. druga terenowa część trasy do prawiednik też była fajna (oprócz tej części z leczniczymi pokrzywami) :mrgreen: