Jurek S napisał(a):wieśko, na którego zawsze mogłem liczyć przy ekstremalnych wyjazdachJa to zawsze opierdzielę jakąś kanapkę, czy to ekstremalny wyjazd czy trzepanie się dookoła Zalewu to nieważne, jak poczęstujesz to nie odmówię
Jurek S napisał(a):W terenie jeszcze by się dało pojechaćJeśli padało tam tak jak na odcinku Lublin - Kraśnik to na bocznych drogach w grę wchodzi tylko pchanie roweru. :-P