Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
8.12.2013, ODWOŁANE
#41
Jurek S napisał(a):wieśko, na którego zawsze mogłem liczyć przy ekstremalnych wyjazdach
Ja to zawsze opierdzielę jakąś kanapkę, czy to ekstremalny wyjazd czy trzepanie się dookoła Zalewu to nieważne, jak poczęstujesz to nie odmówię Wink
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#42
Jurek S napisał(a):W terenie jeszcze by się dało pojechać
Jeśli padało tam tak jak na odcinku Lublin - Kraśnik to na bocznych drogach w grę wchodzi tylko pchanie roweru. :-P
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości