Panowie przecież na pierwszy rzut oka widać, że Danny jedzie na przednim kole do tyłu, więc po co pytać :mrgreen: . A tak nawiasem mówiąc, to stójka przynajmniej dla mnie nie jest trickiem tylko zaawansowaną techniką kolarską, przydatną w profesjonalnym uprawianiu tego sportu jak np. jazda na torze, na czas i w pewnie w paru innych przypadkach. A facet na rzeczonym filmiku nie wiem co próbował robić , może się po prostu wy....ł.

PS żeby nie było bana wy...ł to skrót od wywalił.

Czyli to było endo,ale już bez zawodnika :mrgreen: .

No właśnie nie wiem jak to ugryźć terminologicznie, bo na ripleju widać, że na moment puścił hamulec i przejechał z 15 cm. Nie pomogło. ;-)

Trochę się zgubiłem ;-) w temacie bo było chyba o stojakach? Dla mnie mogą one byc wygodne bo nie zawsze jest miejsce przy słupku sygnalizacji, żeby się przytrzymać będąc w spd-ch.

Trochę się zgubiłem w temacie bo było chyba o stojakach?

Było o stojakach, a potem o "stójce" zamiast stojaka :lol: .

będąc w spd-ch

Dlatego ja wczoraj na wszelki wypadek wybrałam jednak opcję ustawienia się w pewnej odległości od stojaków :-D Nie chcę zaczynać nowego roku rowerowego od gleby :-D

Panowie przecież na pierwszy rzut oka widać, że Danny jedzie na przednim kole do tyłu, więc po co pytać .

Bardzo śmieszne. Nie pytałem co robił Danny tylko chciałem się dowiedzieć czy taki manewr ma fachową nazwę.

A facet na rzeczonym filmiku nie wiem co próbował robić , może się po prostu wy....ł.

a może chciał pokazać, że on i rower to to zgrany zespół :mrgreen:

Może i zgrany :-P , ale rower go chyba za bardzo nie lubi. Może za mało był ujeżdżony.

Edit: Kurczaki, Mariusz ty zaraz tysiaka będziesz miał w stopce na 2014, nieźle ciągniesz, gratki.

Nie chcę zaczynać nowego roku rowerowego od gleby

I tego się trzymaj ;-)

Może i zgrany , ale rower go chyba za bardzo nie lubi.

"Lecz pan każe, sługa musi ..." jak pisał Adam Mickiewicz w "Pani Twardowskiej" :-P