Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kask łyżworolkowo rowerowy
#1
Czym różnią się od siebie kaski do roweru np. te do XC od kasków na łyżworolki ?
Jakoś nie mogę wychwycić różnicy. Tak samo jak kaski na łyżworolki agresywne dla Skatów od tych rowerowych do Streeta ? Jakaś różnica musi chyba być skoro w wielu witrynach sklepowych napisane jest do czego służą, ja jakoś różnicy nie widzę wizualnie.
Rama, dwa koła i mina wesoła Smile
Odpowiedz
#2
Jak niema różnicy to pewnie czysty marketing ;-)
Odpowiedz
#3
Też już do tego doszedłem drogą wnikliwej dedukcji i analizy. Najzabawniejsze że sprzedawca w sklepie zarzekał się że na łyżworolki kask XC będzie niewygodny, ale ten od łyżworolek na rower już tak :lol:
Rama, dwa koła i mina wesoła Smile
Odpowiedz
#4
Pinky napisał(a):sprzedawca w sklepie zarzekał się że na łyżworolki kask XC będzie niewygodny, ale ten od łyżworolek na rower już tak :lol:
No w tę stronę to bez sensu, ale na odwrót to już zaczyna mieć znaczenie i jest logiczne. Podczas jazdy na rowerze osiągasz większe prędkości, potrzebujesz więc lepszego chłodzenia, które zapewniają kaski rowerowe. Kaski do rolek itp mają mniejszą sumę powierzchni otworów wentylacyjnych, przez co na rowerze byś się w nich ugotował Smile

pOZBig Grinrower
Grzesiek
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#5
najważniejsza różnica jest taka, że jak już przyp...szysz ?(oby nigdy) i zamierzasz uskutecznić jakieś $$ z ubezpieczalni, to musi to być kask przeznaczony do danego sportu, np. są kaski rolkowe na których jest napisane (przy instrukcji obsługi), że kask nie nadaje się na jazdę na rowerze. A przecież kaski są tak samo zbudowane: kawałek styropianu i z wierzchu oblane plastikiem ( tutaj już różnorodność technologi np. in-mold - czy jakoś tak ;P) i tyle w tym temacie, a otwory wentylacyjne, kształty opływowe itp. to inna bajka i nie na ten temat Smile
pozdro
Każdy ma swoje Reiatsu, tylko trzeba je odkryć
https://pl-pl.facebook.com/pages/szpryc ... 8996108124
Odpowiedz
#6
No jednak na temat. Kaski do rolek itd są bardziej zabudowane i mają zdecydowanie gorszą wentylację. Z kolei kaski rowerowe są "masywniejsze, bardziej odstają od profilu głowy, przez co mogłyby być mniej wygodne dla rolkarzy. Rowerzystom to nie robi różnicy, bo ich pozycja jest bardziej statyczna. Do każdego sportu są odpowiednie kaski, uwzględniające w swojej budowie sposób w jaki będą użytkowane. Dlatego do rajdów samochodowych są inne, do DH inne, do XC inne a do Rolek jeszcze inne. Używanie ich zamiennie to obniżanie komfortu użytkowania a co za tym idzie bezpieczeństwa użytkownika.

pOZBig Grinrower
Grzesiek
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#7
W takim razie polecam kask marki Kellys model np. Magnus, który ma otworów tyle co kot napłakał Wink. W rowerowych kaskach niestety jest to jeden z odnośników wygody i klasy kasku. Producenci kasków na rolki (K2, Fila) montują kaski (cna detal - 120zł) z ilością otworów wentylacyjnych jak w kasku rowerowym za 300zł ale sobie zastrzegają, że kask jest przeznaczony tylko na rolki. By w razie "najazdu Tatarów" na ubezp. mieli ręce umyte.
Więc jeśli w temacie mamy kask rolkowy i rowerowy (przypuśćmy klasyk jakiś od 40zł do 350zł jakiś Giro ATHLON np), to budowa ich jest baardzo podobna i tak na prawdę to można by było jeździć i w tym i w tamtym.
I nie mieszajmy w to Ful Face do DH i Moto bo to inna liga
Każdy ma swoje Reiatsu, tylko trzeba je odkryć
https://pl-pl.facebook.com/pages/szpryc ... 8996108124
Odpowiedz
#8
Cytat:W takim razie polecam kask marki Kellys model np. Magnus, który ma otworów tyle co kot napłakał Wink. W rowerowych kaskach niestety jest to jeden z odnośników wygody i klasy kasku.
No pewnie, bo wiadomo, że większa liczba otworów jest bardziej pożądana. Z kolei zrobienie większej liczby otworów jest trudniejsze do zrobienia a jazda w takim kasku bardziej komfortowa i za to się płaci.
Hesos napisał(a):Producenci kasków na rolki (K2, Fila) montują kaski (cna detal - 120zł) z ilością otworów wentylacyjnych jak w kasku rowerowym za 300zł
Dokładnie, ta sama zasada, za komfort się płaci.
Hesos napisał(a):zastrzegają, że kask jest przeznaczony tylko na rolki.
Wytrzymałość takiego kasku jest mniejsza, więc nic dziwnego, że nikt nie chce mieć później problemu i każdy robi odpowiednie zastrzeżenia.
Hesos napisał(a):Więc jeśli w temacie mamy kask rolkowy i rowerowy (przypuśćmy klasyk jakiś od 40zł do 350zł jakiś Giro ATHLON np), to budowa ich jest baardzo podobna i tak na prawdę to można by było jeździć i w tym i w tamtym.
No właśnie nie jest, bo kask do XC jest inny i niewygodnie się w nim jeździ na rolkach, bo ogranicza swobodę ruchów, natomiast ten do rolek ma gorszą wentylację niż rowerowy w podobnej cenie, więc gorzej sprawdza się w XC Smile
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#9
Znaczna większość kasków do XC ma daszek. Rolkowych niekoniecznie. Otwory w rolkowych na górze są (a przynajmniej powinny być) większe ze względu na mniejszą prędkość. Upraszczając można powiedzieć że w rolkowym kasku będzie konwekcja swobodna (chociaż nie do końca bo przecież też wieje trochę) a w rowerowym wymuszona ruchem powietrza. Po prostu otwory i kanały powinny być inaczej pomyślane. To w teorii, bo w praktyce to i tak sobie każdy robi te kaski jak chce, byleby spełnić normy. Często są kaski rowerowo-rolkowe więc pewnie robią tak żeby spełniały wszystkie normy.

A jeździć można w jakim się chce. W kasku XC możesz przecież jeździć na szosie, a w kasku do DH w przełaju. Ważne tylko żeby spełniał normę i był bezpieczny.
Odpowiedz
#10
Troszkę kisiel z mózgu mi zrobiliście. Głównie chodzi mi o swobodę ruchu. Dzięki za wszystkie uwagi, przetestuje na tych kaskach co mam i sam zobaczę. Jak mi jakiś skate obczajony w rolkach wyjaśnił jest tyle kasków do rolek ile rodzajów jazdy w nim, freestyle, szybka, agresywna, fitness, slalom itp... Ludzie to potrafią sobie urozmaicić życie, ostatni zwój mózgowy się mi wyprostował.
Rama, dwa koła i mina wesoła Smile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości