To ZDiM tak uważa, tej odpowiedzi nie pisał fizycznie prezydent.

No jest to oczywiste, chodzi mi same stanowisko. Z czego ono wynika. Warto było by pomęczyć Zarząd Dziur

Jutro się to właśnie odbędzie.

No to działamy:
http://www.lublinrowerem.pl/2014/02/rus ... spraw.html

A jakieś inne spotkania będą?

Ważne i pilne

Interwencje: walczmy razem o kontraruch i śluzy rowerowe w rejonie ulicy Narutowicza!

W minionym tygodniu Porozumienie Rowerowe złożyło do ZDiM pismo dotyczące aktualizacji dokumentacji stałej organizacji ruchu w rejonie ul. Narutowicza, gdzie aktualnie trwa kompleksowa przebudowa kilkunastu ulic pomiędzy ul. Okopową i Lipową. Doceniając fakt, że cztery ulice zostały wytypowane do wprowadzenia kontraruchu rowerowego, nie zapominajmy że drugie tyle zostało pominiętych. Ulice Wschodnia, Graniczna czy Środkowa jak najbardziej powinny być po przebudowie dostępne dwukierunkowo dla rowerzystów, co wynika z wygody i bezpieczeństwa dla nich, ale także i finansów Miasta Lublin! Treść pisma poniżej, natomiast gorąco apelujemy o lobbing w tej sprawie i wysyłanie poparcia na <!-- e --><a href="mailto:dialog@lublin.eu">dialog@lublin.eu</a><!-- e -->

Całość pisma na:
http://www.lublinrowerem.pl/2014/07/inte...aruch.html

ludzie ogarnijcie się, widzę że zapanowała moda na pozbycie się samochodów z miasta. Judaas nie widzisz problemu ze zmniejszeniem liczby miejsc parkingowych to wybierz się na Wileńską gdzie całe stare osiedle parkowało przy ulicy z racji tego że na wiekowych osiedlach nie ma parkingów, wieczorne interwencje straży miejskiej z holownikami i blokadami - ludzie ogarnijcie się.... Jestem całym sercem za rowerami ale niech ku%#@ jeden z drugim ruszy mózgownica i postawi się na miejscu ludzi którzy muszą codziennie korzystać z samochodów.
Róbcie drogi ale nie kosztem przepustowości ulic i miejsc postojowych przy osiedlach.
Weźcie pod uwagę że kilkadziesiąt tysięcy osób mieszka (podobnie jak ja) na terenach podmiejskich i z racji tego bez samochodu nigdy się nie pobędziemy, rano trzeba rozwieźć dzieci po szkołach, później pojechać z 1 na drugi koniec miasta do pracy, zapraszam jednego z drugim niech pokaże jakim sposobem wysłać 8-10 latka z 10 kg plecakiem 17 km rowerem do szkoły... Na rowery niech się przesiada ten kto może ale takich ludzi jest coraz mniej - zrozumcie takie czasy że musimy być zmotoryzowani, nie zrobię codziennie 100km rowerem bo nikt mi za to nie zapłaci (rozumiem urzędników ale ja odbieram to raczej jako sposób na zniechęcenie ludzi do wyprowadzania się poza lublin bo każdy kto pójdzie do gmin ościennych zabierze ze sobą podatki i kasę...)

Arku, czytaj ze zrozumieniem co napisał Olek. :-D Chodzi o kontraruch, to rozwiązanie nie jest kosztem miejsca na ulicach. Rozmawialiśmy o tym na spotkaniu u Prezydenta.

Poparcie oczywiście wysłałem. :-)

uniosłem się trochę bo rano jakiś pro rider mocno podniósł ciśnienie kilku kierowcom na Lubelskiej za choinami wyjeżdżając bodajże z ogrodowej...
kask, ładny góral niebiesko biały kostium, zatrzaski na nogach - jeśli czyta to kolega wyjeżdżający około 7 rano ze wspomnianej ogrodowej lub dębiny na lubelską w stronę lublina zwracam ci uwagę pomyśl 5 razy co robisz - kolega niespecjalnie zwalniając wpierdzielił się w sznurek samochodów a raczej równolegle na pobocze i wepchnął się na asfalt - ravka przede-mną musiała bardzo ostro hamować bo o wyminięciu nie było mowy z racji samochodów z naprzeciwka, ja w 3 samochodzie zatrzymałem się na grubość lakieru za jakimś oplem - więc kolego gwarantuje ci że 70% kierowców postawionych w takiej sytuacji nie ominie cię jadąc na czołówkę tylko przypierdzieli więc ciesz się z dobrych hamulców toyoty i uruchom myślenie...
a wracając do kontrapasów to wg posiadanej wiedzy jednak zajmują pas jezdni a szczególnie w centrum nasze ulice szerokością i nadmiarem miejsca nie grzeszą...

Arku, nie kontra pasy tylko kontra ruch :-D Czyli możliwość jazdy pod prąd przy odpowiednich znakach pionowych.

Ale co ma dojeżdżanie z suburbiów do kontraruchu w mieście?