truskafka napisał(a):z heliosem 44m-4 , aż mnie łapki świerzbią żeby go wypróbować .... ale w kliszę już nie będę inwestować.
Tylko tak, w Canonie szkła na M42 nie zawsze mierzą właściwie światło, u mnie jest tak że światło mierzy właściwie w trybie LiveView... i M
Niestety u mnie Helios potrafi zahaczyć o lustro (pełna klatka), przez co nie korzysta., przy małej wada nie powinna występować.
Do Nikona też podepniesz, tam z kolei z tego co słyszałem nie wyostrzysz do nieskończoności, są przejściówki niwelujące tą wadę, jednak ingerują już w układ optyczny.
nawet 50/1.8 EF niby lepsza, niby nie - szkło bez szału, jednak ma coś w sobie.
Za to Jupitera 135/3.5 M42 uwielbiam
Ja mój aparat kupowałem kilka ładnych lat temu, generalnie do ISO 1250 raczej nie dotykam odszumiania przy wywoływaniu. Mi te wartości starczają w pełni.
Przez te kilka lat z jednej strony technika poszła nieco do przodu, z drugiej upchano więcej pikseli na tej samej powierzchni, co siłą rzeczy powinno szumieć, zakłądam jednak że niezależnie od systemu wyniki powinny być zadowalające