Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Squirt Lube
#41
https://www.youtube.com/watch?v=7kY0rYsal-o
Ja robię tak samo i nie wycieram.
Odpowiedz
#42
No i jak tam gello? Nadal twoja opinia na temat tego oleju pozostaje niezmieniona?
Ile już na nim przejechałeś? Sam się nad nim zastanawiam.
Odpowiedz
#43
łoj już sporo zrobiłem i nie żałuje.
Odpowiedz
#44
No i ja się skusiłem , ale to był zły pomysł. Na szosę owszem, może i się sprawdza ale w terenie kiepsko. Wkurza mnie aplikowanie tego czegoś na łańcuch, zawiśnie ten wosk na ogniwie i nie bardzo chce się rozejść na prawo i lewo, kapnę więcej to spada na ziemię ..bee. Napęd jest czystszy ale nie ma rewelacji i co najważniejsze 100 km i napęd hałasuje Confusedhock: ..to nie dla mnie. Wracam do Rolhoffa, tylko oryginalnego a nie rozlewanego ..bo był sporo rzadszy niż oryginał (miałem dwie buteleczki w pewnym momencie i różnica była)

Chętnie odsprzedam jeśli ktoś jest chętny, info na pw
Odpowiedz
#45
Źle to robisz kolego. Ja ostatnio robiłem tak. Zwilżałem łańcuch mokrą gąbką i wtedy aplikowalem i wtedy lepiej penetruje. Wtedy metoda “kropla na ogniwo" i spokojnie robię 150km i napęd czysty. Fakt rohloff może bardziej wycisza napęd ale zostawia syf- dla mnie do przyjęcia. Każdy ma inne priorytety.
Odpowiedz
#46
Robię to tak jak mówi instrukcja ;-) o patencie z gąbką nie słyszałem z ciekawości spróbuję ale i tak uważam, że na ciężki teren, gdzie jest sucho i w powietrzu unoszą się tumany kurzu, piasku wyschniętej ziemi itd łańcuch domaga się dokładniejszego czyszczenia po 150-200 km a nie tylko dosmarowania i jazda. Spodziewałem się czegoś więcej :-)
Na dobre warunki, szosę , uwzględniając, że po ok 100-150 km zaczyna napęd hałasować sprawdzi się (na dłuższych tripach pewnie go trzeba zabrać ze sobą).
Oczywiście to tylko moja opinia ;-), najlepiej samemu przetestować
Odpowiedz
#47
Jak czytamy w informacji nośnikiem jest woda a nie jak rozpuszczalnik jak w olejowych smarach. chodzi tutaj o to aby zwilżyć łańcuch(rolki)
Możesz to zrobić gąbką lub wilgotną szmatką(tak jak się czyści łańcuch).
Sam smar rzeczywiście jest gęsty ja na początku nakładałem i palcem (głaskałem łańcuch aby smar wszedł w rolki) później obrót korba i kolejną cześć. teraz przed nałożeniem przecieram wilgotną gąbką lub szmatką wtedy resztki starego wosku schodzą i nakładam.
Jak odparuje wodą to nic już nie wycieram tylko jeżdżę. Fakt łańcuch chodzi ciut głośniej niż na olejowych. Ale na pewno nie zgrzyta piaskiem jak go zaczniemy wyginać.
Odpowiedz
#48
Ok dzięki Grzesiek, wykorzystam twoje doświadczenie w tym temacie i wykorzystam to ..umyję sobie łańcuch porządnie, odtłuszczę i zastosuję twoje wskazówki.
Odpowiedz
#49
Iron79 napisał(a):..umyję sobie łańcuch porządnie, odtłuszczę i zastosuję twoje wskazówki.
Nie mów, że nie odtłuściłeś łańcucha przed pierwszą aplikacją???
Odpowiedz
#50
Cytat:Nie mów, że nie odtłuściłeś łańcucha przed pierwszą aplikacją???

Zrobiłem to bardzo dokładnie, to podstawa :mrgreen: ..nie znałem tylko patentu z nawilżeniem łańcucha przed smarowaniem, po prostu w tym momencie napęd nie wygląda zbyt pięknie i zrobię to jeszcze raz
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości