Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[08.09] róg Szeligowskiego i Smorawińskiego
#1
Jutro z holdenem, ustawiliśmy się o 11 na rogu Szeligowskiego i Smorawińskiego. Jak ktoś jutro nie może to ja mogę się przejechać drugi raz w innym terminie
Odpowiedz
#2
ja pracuję wtedy. Undecided dopiero po 15 mam czas
Odpowiedz
#3
hej Ja bym mógł w środę o 16 45 pod DUKATEM pracuję do 16 wcześniej nie dam rady
Odpowiedz
#4
ja moze wpadne jutro na 11, jedziemy gdzies potem?
Odpowiedz
#5
Pewnie się jakąś rundkę zrobi, przyjedziemy zobaczymy Smile
Odpowiedz
#6
jakąś 50 można by walnąć przed obiadem ;-)
"Pain is temporary. It may last a minute, or an hour, or a day, or a year, but eventually it will subside and something else will take its place. If I quit, however, it lasts forever." - L. Armstrong
Odpowiedz
#7
Hehe, fajnie chłopaki było, nie? Big Grin

5x podjazd z Dysa do Pólka
5x podjazd z Dysa na Choiny
5x podjazd 12% w Dysie Big Grin

No i przyzwoite czasy na czasówce do Nasutowa Big Grin

64
2:09
29,5
86

Później wyrysuję to w Bikemap.net

To kiedy następny przepalik? Big Grin

pOZBig Grinrower
Grzesiek
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#8
Hehe no bardzo fajnie było Big Grin
Średnia 29,5 mówi sama za siebie, że było bardzo lajtowo Tongue
Odpowiedz
#9
zwłaszcza pod koniec, zimny łokieć, muza na full i z piskiem opon spod świateł do świateł ;-)
"Pain is temporary. It may last a minute, or an hour, or a day, or a year, but eventually it will subside and something else will take its place. If I quit, however, it lasts forever." - L. Armstrong
Odpowiedz
#10
zimny łokieć i zimne kolano Tongue
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości