08-09-2009, 11:35
Ocena wątku:
Drewniany rower
|
08-09-2009, 12:21
No jak nic przydałyby się jeszcze drewniane sakwy, co nie Magda?? :->
Moja ortografia jest pełna natury-same byki!!
Pozdrawiam, Paweł K.
08-09-2009, 14:49
Pompować nie trzeba, nie skoroduje... ale korniki go zeżrą :mrgreen:
Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
08-09-2009, 16:03
Za chorobe go nie ruszą, one tylko żywe drzewo, jeśli już to spuszczel albo kołatek.
08-09-2009, 16:23
Taki rower wylajtować o parę gramów, jeśli ma być dalej cały drewniany to tylko za pomocą korników
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
08-09-2009, 18:07
Paweł K. napisał(a):No jak nic przydałyby się jeszcze drewniane sakwy, co nie Magda?? :-> hehe, no nie wiem, czy by pasowały jak ktoś nie wie o co biega, oto słynne drewniane sakwy made by Paweł: sory za jakość, ale to na szybciora telefonem :roll:
08-09-2009, 18:20
Grzesiek; na takim trzaśnij 750 w 24 h! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
To by było wesoło... ;-)
08-09-2009, 21:45
Na Skandii w Nałęczowie w 2007 był ten gość ze swoimi "dziełami". Na żywo to dopiero wygląda :-D . Kiedyś też w tv oglądałem o nim dokument jak strugał te rowery a potem zasuwał nimi po łące ;-)
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości