damian.s napisał(a):Pamiętaj tylko o tym, że z dojazdami jest to dystans rzędu 100km - nie wiem jak się czujesz na takich dystansach, ale jeśli ostatnio mniej jeździłeś, to może na początek warto przejechać coś krótszego :-)
Bart napisał(a):odechce im się kręcić, nie wiem, przez brak kobiet, samo męskie towarzystwo, zacznie boleć tyłek, będą chciały do mamy i takie takie...,Specjalnie dla Ciebie nasze dzielne PKP uruchomiło szynobus na trasie Lubartów - Lublin ;-)
będzie w niedalekości, masowy środek transportu na bogatośśi i eleganckości <pociąg/bus
Bart napisał(a):A ja mam takie pytanie ,Bartq - szynobus z Lubartowa masz o 17:57 lub 19:47, ewentualnie nocleg w Firleju (są miejsca :-)) i następnego dnia rano lajcik 10km rowerem na trasie Firlej - Lubartów, a dalej już szynobus do Lublina o 5:26, 7:01 lub 9:45 - do wyboru do koloru :-)
co z osobami, które czują się na siłach, wiedzą że przejadą, przejechałyby, ale dajmy na to - odechce im się kręcić
mariobiker napisał(a):Firlej macie na 51 km. O której planujecie tam dotrzeć :?:Mariusz - jakby Ci to powiedzieć - zakładając oczekiwanie na spóźnialskich, leniwe tempo, postoje po drodze, sesje fotograficzne, degustacje itp - myślę że w okolicy Firleja (+/-5km) powinniśmy być gdzieś około 13.00 (+/-30min) :-)
Jurek S napisał(a):A ja bym dodał, że może nawet bardziej (+) :-DDokładnie tak Jurku, miałem właśnie tak napisać, ale uznałem, że +/-5km i +/-30min oznacza że np. o 13.30 możemy dopiero dojeżdżać do Przypisówki, czyli ramy czasoprzestrzenne mamy dość szerokie :mrgreen: