Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Roztocze Wiosną - FULL BIKE 4-6 kwietnia, 10.00, LKJ
#71
pik napisał(a):
Jurek S napisał(a):na kiełbasę przy piątku niekoniecznie, ale jakąś bułeczkę mogę opiec

Jurek, kupujesz filecik rybny, przyprawiasz i z masełkiem zawijasz podwójnie w folię aluminiową (tak, żeby po roztopieniu masełko nie wyciekało). Kładziesz to na żar, po 3 min przewracasz na drugą stronę i znów 3 min. Ostrożnie wyjmujesz, rozwijasz i... mniam, mniam...
P.
Dobre :mrgreen: Biorę folię. Filecik może gdzieś kupię.
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz
#72
Jurek S napisał(a):Dobre :mrgreen: Biorę folię. Filecik może gdzieś kupię.
Polecam świeżego pstrąga.
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
Odpowiedz
#73
Jesteśmy już na miejscu. książki już mamy ;-)
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
#74
Rado napisał(a):Jesteśmy już na miejscu. książki już mamy
Radku przeczytaj za mnie chociaż jeden rozdział :mrgreen:
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
Odpowiedz
#75
No, ciekawi mnie, jak sobie dajecie rade w tych okolicznościach przyrody ;-)
Kiedy Was wyprzedzaliśmy, było mi Was naprawdę żal :mrgreen:
Al;e wiem, że z Was Twardziele, więc dacie radę bez problemu :-D
Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
Odpowiedz
#76
mariox napisał(a):No, ciekawi mnie, jak sobie dajecie rade w tych okolicznościach przyrody ;-)
Kiedy Was wyprzedzaliśmy, było mi Was naprawdę żal :mrgreen:
Al;e wiem, że z Was Twardziele, więc dacie radę bez problemu :-D

W restauracji Sanna w Wierzchowiskach jeszcze im dopisywały humory. Teraz są już pewnie w domach.
P.
Odpowiedz
#77
pierwszy Smile
"Trzeba pedałować, żeby się utrzymać w siodełku, ale my jedziemy coraz szybciej, rozpędzeni pedałujemy ponad potrzeby, tracąc w rezultacie całą przyjemność jazdy."
Odpowiedz
#78
drugi Smile
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
#79
pik napisał(a):[(...)

W restauracji Sanna w Wierzchowiskach jeszcze im dopisywały humory. Teraz są już pewnie w domach.
P.
Humory nie przestały nam dopisywać do końca trasy :mrgreen: Nie mogło być inaczej po takich zdarzeniach, wydarzeniach, przejazdach, spotkaniach, gadkach itd, itd. :-D
Na razie wielkie podziękowania dla mojej grupy FULL BIKE wzmocnionej na powrocie o HALF FULL BIKE w osobach Marcina (Fazi) i Janka (Yang)
CDN... :-P
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz
#80
Też już się ogarnąłem :mrgreen:
mariox napisał(a):....
Kiedy Was wyprzedzaliśmy, było mi Was naprawdę żal :mrgreen:
...

Toż to impreza rowerowa była! Jazda w deszczu też swój urok ma. Zaliczyliśmy nawet teren, całkiem gliniasty...kto nie jechał niech żałuje :mrgreen:
"It's not the kill
It's the thrill of the chase"
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości