Ostatni będą piersiami - ...albo jakoś tak.
Jestem i ja. Ze swojej strony także chcę wszystkim podziękować za przemiłą sobotę. Jurku szczególnie Tobie za organizację, trasę , asfalt, teren i oczywiście za przepyszne naleśniki. (teraz mówię poważnie - Jurek robi naprawdę super smaczne naleśniki!!!) Zwłaszcza w połączeniu z równie pysznym dżemem porzeczkowym - odlot!
Jeśli chodzi o trasę to chyba nie uwierzyliście Jurkowi, że będzie 100% asfalt? Jurek po prostu chce każdego zachęcić do jazdy rowerem, pisze, że będzie lajcik po asfalcie i wogóle, pogodę zaklepał jak trzeba - nawet naleśniki rozdaje a tu marne 13 chętnych. Nie liczycie chyba, że załatwi jeszcze tancerki Go Go?!
Jestem cały zadowolony 8-) możecie pooglądać jeszcze moje
foty
Do zobaczenia w niedzielę na moście! Przybywam z rodziną w komplecie