Liczba postów: 461
Liczba wątków: 58
Dołączył: Sep 2012
Reputacja:
0
KermitOZ napisał(a):Średnia 159, średnia na tempówkach 179. Jak szybko wchodzisz na tętno i szybko tętno spada jak odpuszczasz to zazwyczaj znaczy, że jesteś wypoczęty. Na ogół tak mam, gorzej na podjazdach tu już niestety spada wolniej ;-) A co do Twojego AV HR z dziś można powiedzieć (zakładam, że HR MAX masz koło 195), że w zasadzie to pojechałeś w tlenie z średnią prawie 30km/h. Nice :mrgreen:
Who Dares Wins
Liczba postów: 4946
Liczba wątków: 511
Dołączył: Apr 2009
Reputacja:
3
Średnia była ponad 30, Strava zliczyła jakieś chodzenie, stójkę na światłach itp 1/4 dystansu zrobiłem ponad progiem tlenowym, ale fakt, w tlenie generuję całkiem sporą moc Ale tak jak napisałem w pierwszym poście: nie ma co patrzeć na średnią, są różne warunki, różnie wieje, różne ukształtowanie terenu, raz się trafia słabszy dzień, raz lepszy. Warto poznawać swój organizm i się dokształcać
Liczba postów: 48
Liczba wątków: 5
Dołączył: Aug 2009
Reputacja:
0
KermitOZ napisał(a):- regularność to podstawa
- nie przesadzaj z długością, postaw na intensywność
- rozgrzewka i rozjazd to punkty obowiązkowe, żadnego podpalania się na koniec treningu, żadnego nawalania pod same drzwi
- olej średnią prędkość, najlepiej w ogóle na to nie patrz, olej innych trenujących
- obmyśl dokładnie trasę, żeby trening nie wyszedł za długi, zgraj tracka, wrzuć na Stravę
- jedzenie przed, w trakcie i po jest bardzo ważne, picie tak samo
- trening bez odpoczynku i diety nie poprawi Ci formy, wręcz przeciwnie
Podyskutuję
Regularność to podstawa ale jak tylko czujesz zmęczenie, znużenie odpuść. Świeżość to podstawa.
Początkujący a tak przedstawił się Campino, wręcz przeciwnie powinien postawić na długość. Długie przejażdżki dają satysfakcje z pokonanego dystansu. Zmęczenie jest inne, "przyjemne". Kolega pisał o redukcji masy, wiec tylko długa jazda skutecznie pozwoli zredukować masę.
Zalecanie początkującemu intensywnych treningów wg. mnie bardzo zbliży go do zakończenia przygody z kolarstwem Intensywne treningi to ból, do bólu trzeba się przyzwyczaić.
Średnia prędkość daję satysfakcję na koniec nic po za tym. Racja. Inni trenujący podkręcają motywację i tempo, nic po za tym. Racja.
Trasa. Hmm. Ja bym napisał tak. Nie planuj, Jeździj, wszędzie. Nowa droga jedz. Fajny widok zatrzymaj sie i podziwiaj, Widzisz krzaki i ciekawi cie co jest za nimi, weź rower na ramie i przedzieraj sie przez krzaki. Rower to zabawa, przyjemność. I tak powinno się z niego korzystać. A jeżeli kręci Cię rywalizacja pojedz na wyścig. Jak już pojedziesz daj znać zaczniemy planować treningi.
Picie jest bardzo ważne. Paulo Bettini mówił że dobre śniadanie starcza na 4 godzinny jazdy. No ale to Paulo Bettini
Na rowerze powinno być przyjemnie. To podstawa.
Liczba postów: 5652
Liczba wątków: 228
Dołączył: Sep 2009
Reputacja:
21
Marasko napisał(a):Paulo Bettini mówił że dobre śniadanie starcza na 4 godzinny jazdy. Chyba w Ferrari ;-) (sorki za OT)
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
Liczba postów: 4946
Liczba wątków: 511
Dołączył: Apr 2009
Reputacja:
3
Marasko napisał(a):Regularność to podstawa ale jak tylko czujesz zmęczenie, znużenie odpuść. Świeżość to podstawa. To wiadome, stąd też moje późniejsze słowa o tym, że ważny jest odpoczynek
Marasko napisał(a):Początkujący a tak przedstawił się Campino, wręcz przeciwnie powinien postawić na długość. Długie przejażdżki dają satysfakcje z pokonanego dystansu. To też zdecydowanie prawda, założyłem, że mimo Campino jest początkującym jeśli chodzi o jakieś konkretniejsze treningi to jeździł regularnie do tej pory (nie wiem dlaczego tak założyłem, pewnie dlatego, że się już od dłuższego czasu udziela). Ale to bardzo ważna uwaga
Pozostałe rzeczy, o których napisał Marek to wszystko prawda, ale też co tu się dziwić to jeden z najmocniejszych zawodników na tym forum i w ogóle na Lubelszczyźnie i mało kto podchodzi tak profesjonalnie do treningów Ja tylko napiszę co do tych krzaków i widoków: na początku to prawda, można to robić praktycznie na każdym treningu. Z czasem, gdy treningi staną się bardziej ukierunkowane na dane zadania, dokładniejsze i intensywniejsze będzie to już mało możliwe. No ale od czego ma się treningi regeneracyjne i spokojnie przejażdżki, które raz na jakiś czas trzeba praktykować Tak jak napisał Marek: najważniejsze to mieć z roweru przyjemność
Liczba postów: 333
Liczba wątków: 79
Dołączył: May 2009
Reputacja:
0
Dzięki wielkie. Rady wszystkie postaram się wdrożyć w życie. Na szczęście grafik do pracy już dostałem, więc spokojnie mogę planować rozjazdy. NA początku nie chcę się przemęczać, bo wiadomo - stracę chęci. Step by step i bedę dawał znać co i jak
Liczba postów: 430
Liczba wątków: 7
Dołączył: Aug 2010
Reputacja:
0
Chyba nie było o tym, ale obowiązkowo trzeba opanować temat kadencji. O ile nie masz w planach jakiegoś treningu siłowego to jeździj minimum 90obr/min, a 95 będzie już bardzo fajnie.
Liczba postów: 461
Liczba wątków: 58
Dołączył: Sep 2012
Reputacja:
0
Ideałem zapewne byłoby mieć pomiar mocy i ćwiczyć pod tym kątem (taniej w okresie zimowym na stacjonarnym).
Who Dares Wins
Liczba postów: 495
Liczba wątków: 21
Dołączył: Dec 2013
Reputacja:
2
KermitOZ napisał(a):Jeśli chodzi o tętna to warto na to patrzeć, ale żeby to jakoś pomagało w treningu to trzeba znać swoje progi...
A co z tętnem spoczynkowym?
Od 3 tygodni mierzę sobie tętno po przebudzeniu.
Normalnie mam 60-68.Wczoraj 52 ,a dzisiaj miałem 47 hock: ,czego jest to oznaką :?:
Sypiam dobrze i długo także raczej nie przemęczenie...
Liczba postów: 4946
Liczba wątków: 511
Dołączył: Apr 2009
Reputacja:
3
Danielw78 napisał(a):A co z tętnem spoczynkowym? Im niższe tętno spoczynkowe tym lepiej, nie na odwrót
|