Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bezpieczeństwo na drodze
#1
Bardzo ciekawy artykuł, nie tylko dla rowerzystów, ale i dla kierowców samochodów, motocykli, itp.

Niektóre rzeczy oczywiste, inne mniej Smile Polecam przeczytać dla bezpieczeństwa własnego i innych uczestników ruchu drogowego.

http://polskanarowery.sport.pl/blogi/ib ... o_pilota/1
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
#2
A co to jest ta szprychówka? :mrgreen:
Darek  -  Easy Rider 
DOBRZE, ŻE JESTEŚCIE  Smile 
Odpowiedz
#3
Też mnie przekierowuje na szprychówkę :-P

Znalazłem jeszcze tutaj:
http://polskanarowery.sport.pl/blogi/ib ... o_pilota/1

Fakt, zdecydowanie warto przeczytać.
Odpowiedz
#4
Coś się link skopał Undecided
Ale Paweł dobrze wyczaił o co kaman. Teraz jest OK :-)
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
#5
Ten artykuł to jakaś porażka, a już zdanie na koniec:
Cytat:Odkrycia i sugestie Johna Sullivana są fascynujące.
mnie rozwaliło.

Całość można streścić w kilku zdaniach: zadbaj o to, żeby być widocznym na drodze: ubieraj się na jaskrawy kolor i nie jeździj przy krawędzi jezdni. Upewnij się, że inni uczestnicy ruchu Cię widzą - łap kontakt wzrokowy z kierowcą, który dojeżdża do skrzyżowania. Sam się upewnij, że dobrze widzisz - rozglądaj się na drodze, przewiduj. Jeśli jesteś kierowcą dostosuj prędkość, rozglądaj się i umyj szyby.

Nie wiem co tutaj jest takiego odkrywczego i fascynującego. Zauważenie, że ludzie mają słaby wzrok nieprzystosowany do ogarnania świata przy dużych prędkościach? Też mi odkrycie, normalne na skalę Nagrody Nobla Wink
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#6
Porażko może nie chociaż dla mnie żadnych rewelacji nie wniósł. Ale jest tam bardzo istotna uwagą co do czynności, której zapewne większość przeciętnych rowerzystów nie czyni - to kontakt wzrokowy z kierowcą. Mi to już parę razy uratowało skórę. (Pisałem nie tak dawno o mojej sytuacji na rondzie przy Ruskiej) Ja bym dodał jeszcze jedną praktyczną radę: Przy jeździe na wprost przez skrzyżowanie z pasa, który ma również skręt w prawo zająć środek tego pasa. Są niestety takie palanty (żeby inaczej nie nazwać) co będą próbować wyprzedzać cię na skręcie.
Reasumując, uwag nigdy za dużo :-D
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz
#7
Tutaj może artykuł nie wnosi nic specjalnie odkrywczego, bo większość udzielających się w mniejszym lub większym stopniu pewnie jakoś tam interesowało się tematem bezpieczeństwa na drodze, ale te rzeczy chyba już nie są tak oczywiste dla przeciętnego zjadacza chleba. Mnie tam zdarzyło się w życiu kilka dyskusji z tzw "prawdziwymi kierowcami" (czy to w pracy, czy to zloty rodzinne z okazji świąt), gdzie np stwierdzenie, że ludzki wzrok nie jest przystosowany do ogarniania sytuacji przy dużych prędkościach, było traktowane prawie jak herezja.

Kojarzę też rowerzystę, któremu kiedyś próbowałem przetłumaczyć, że przynajmniej część dziwnych zachowań kierowców wynika z ograniczenia pola widzenia w samochodzie, a nie celowego działania. Ale mało przekonywujący chyba byłem Undecided
Odpowiedz
#8
Jurek S napisał(a):Przy jeździe na wprost przez skrzyżowanie z pasa, który ma również skręt w prawo zająć środek tego pasa. Są niestety takie palanty (żeby inaczej nie nazwać) co będą próbować wyprzedzać cię na skręcie.

Hehe miałem taką sytuację Smile (teraz jest śmiesznie) Od tego zdarzenia na pasach gdzie dopuszczalna jest jazda zarówno prosto jak i w prawo staję skrajnie przy lewej krawędzi. Dzięki temu nie zajmuję całego pasa (co jest niedopuszczalne z tego co wiem) i pozwalam kierowcom na płynne skręcenie. Przydaje się tym bardziej, że niektorzy kierowcy zapominają o sygnalizacji zamiaru zmiany kierunku lub robią to w ostatniej chwili.
Odpowiedz
#9
Judaas napisał(a):(...)

Hehe miałem taką sytuację Smile (teraz jest śmiesznie) Od tego zdarzenia na pasach gdzie dopuszczalna jest jazda zarówno prosto jak i w prawo staję skrajnie przy lewej krawędzi. Dzięki temu nie zajmuję całego pasa (co jest niedopuszczalne z tego co wiem) i pozwalam kierowcom na płynne skręcenie. Przydaje się tym bardziej, że niektorzy kierowcy zapominają o sygnalizacji zamiaru zmiany kierunku lub robią to w ostatniej chwili.
Tu nie chodzi o statyczną sytuację, ale dojazd lub przejazd. Kiedy ja już stoję zawsze ustawiam się tak, żeby kierowca mógł sobie skręcić w prawo. I jest to zgodne z ostatnio zmienionymi przepisami. A jazda lewą stronę nie jest bezpieczna kiedy masz jadące z lewej strony samochody. Wyobraź sobie taką sytuację, że z lewej jedzie samochód i z prawej, którego chcesz puścić. A Ty sam w środeczku manewrujesz. Nie ma sensu stwarzać sobie takich sytuacji. Tym bardziej, że zachowanie, o którym pisałem jest jak najbardziej zgodne z przepisami.
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz
#10
Jurek pożycz mi kamerkę to ponagrywam filmiki jak się jeździ po mieście Big Grin Zarówno jak jeździć żeby być bezpiecznym, ale także takie a'la kurierzy rowerowi z wielkich miast Big Grin Myślę, że zwłaszcza ten drugi filmik miałby sporą oglądalność Wink
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości