Nie, że chciałbym kusić, ale Wierzchowiska zawsze kojarzą mi się z krówkami Wandy. :-P
Obiecywała, że jeszcze kiedyś słodką ustawkę zrobi, ale cisza więc trzeba sobie radzić samemu, a tu u nas w sklepie akurat promocja na krówki :-D więc parę wziąłem.

Zakładając średnią 16,5 km/h

:roll:

rodzik, boisz się, że się zmęczysz ;-)

Jurku, chyba przekonałeś mnie tymi krówkami ;-).
Będę potrzebowała dotlenienia się i słodkiej regeneracji po zajęciach, więc mam nadzieję, że dołączę do Was i załapię się przynajmniej na jedną krówkę ;-).

rodzik, boisz się, że się zmęczysz

ostatnio jak do Batorza miało być 20-21, to wyszło pewnie ze 30, a tylko dlatego, że całą drogę był wmordęwind:d nie mówiąc już, że późnej pół dnia szukałem wycieczki, znajdując ją koniec końców w całkiem innym dziale

także tym razem to ja się nie nabiorę :roll:

Jurku, chyba przekonałeś mnie tymi krówkami ;-).
Będę potrzebowała dotlenienia się i słodkiej regeneracji po zajęciach, więc mam nadzieję, że dołączę do Was i załapię się przynajmniej na jedną krówkę ;-).

Chyba dokupię tych krówek ;-)
A tak było kiedyś Krówkowa księżycówka
Ale teraz będzie poobiednik krówkowy :-D

(...)

ostatnio jak do Batorza miało być 20-21, to wyszło pewnie ze 30, a tylko dlatego, że całą drogę był wmordęwind:d nie mówiąc już, że późnej pół dnia szukałem wycieczki, znajdując ją koniec końców w całkiem innym dziale

także tym razem to ja się nie nabiorę :roll:

radzik nie siej defetyzmu :-)

Też trochę obawiam się tego, jakie tempo Jurek zapoda... ale liczę, że znajdzie się ktoś, kto w razie czego utworzy ze mną grupę "Lajtowy Lajt" ;-)

liczę, że znajdzie się ktoś, kto w razie czego utworzy ze mną grupę "Lajtowy Lajt" ;-)

+1 :-P

Jechałby.

Pomysl ok. Dla mnie 15.30 ok. pozdrawiam i do zobaczenia jutro przy LKJ

Male sprostowanie widzimy sie oczywiscie nie jutro lecz w niedziele

Jechałby.

To mam nadzieję, że i pojedzie :-D