Planuję zrobić ustawkę w niezbyt żwawym tempie na ok. 50km. Prędkości granicy 25-30. Od razu mówię że nie ma szarpania bo mnie łapa boli. Pojedziemy trasą na wawę i potem skręcimy w jastków i na nasutów dys itp. Koniec trasy na końcowym 26 na czechowie. Godzina do ustalenia jakoś wstępnie po 13. Ktoś chętny ? ;-) przy braku wpisów poturlam się sam.