Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
XXI Święto Roweru 29.06
#11
A będziecie jechać przez most na Starej Kalinie? Bo ja tam bym się zaczaiła :-D Jeśli tak to o której ;-)
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
Odpowiedz
#12
KermitOZ napisał(a):Jedziemy o 8:30 spod Biedronki Choiny/Związkowa. Tempo oczywiście lajt, jedziemy po ścierkę do łańcucha i najeść się zupy, bo później zabraknie, ja to zrobię jedno małe kółko, bo mnie noga boli Wink I jadę na góralu, do LLB jedziemy przez las Kozłowiecki, więc będzie trochę lekkiego terenu. Podkreślam, że jest to wyjazd spokojny, rekreacyjny, taki żeby mieć przyjemność z jazdy, podziwiać przyrodę itd. Jedynie godzina zbiórki nie podlega negocjacji, a wyjazd punktualnie, więc lepiej wyjechać z domu wcześniej żeby z zapasem dojechać pod Biedrę. Zapraszam Smile

Jak Cię noga boli, to lepiej zostać w domu, też będziesz miał większe prawdopodobieństwo, że zupy Ci nie zabraknie Wink A jak pisząc "ścierka do łańcucha" miałeś na myśli koszulkę Święta Roweru, to nie musisz jej przecież brać, to jest tylko opcja, może akurat trafi do kogoś, kto chciałby jej użyć do chodzenia (jeżdżenia). A jak pilnie potrzebujesz ścierki, to mogę Ci oddać swoją Smile
Pozdrawiam!
Odpowiedz
#13
Na refllex ! Smile
Wyjeżdżam o 6:30 - tempo żwawe.

M...
Mediana
Merida 575, 580, 903

[Obrazek: u6030y2012v3.gif]
Odpowiedz
#14
Mediana napisał(a):Na refllex ! Smile
Wyjeżdżam o 6:30 - tempo żwawe.

M...
Czyli do zobaczenia o 7 w Lubartowie ;-)
http://www.strava.com/athletes/3665850
Jest źle gdy nie jeździ się Big Grin


Odpowiedz
#15
mraugorzata napisał(a):A będziecie jechać przez most na Starej Kalinie? Bo ja tam bym się zaczaiła Jeśli tak to o której
Nie, musielibyśmy się cofać. Jedziemy prosto do Lubartowa przez Lwowską, Andersa, do Decathlonu.
Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
Odpowiedz
#16
Ok, dopiero po napisaniu ogarnęłam mapę :->
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
Odpowiedz
#17
Podobno Bart miał być na ŚR, ale się zatarł, no cóż on przynajmniej spróbował, więc może jeszcze będzie coś z tego Big Grin
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#18
Jestem!
Impreza, na którą wczoraj jeszcze miałam nie jechać. Potem plany bardzo szybko się zmieniały :-D W drodze do Lubartowa stwierdziłam, że w tym roku jeszcze nie mam żadnej setki :oops: i może jest cień szansy. Chciałam być w domu ok. 15-16.

I tutaj rzeczywistość rozminęła się z planami :roll:
Wyszedł powrót grubo po 19 i 165,15 km przejechane (według licznika, przyznaję bez bicia, że jakieś 1,5 km dokręcałam po osiedlu). Nowa życiówka Wink Wprawdzie odcinek przez miasto to już było siłą woli, ale chyba wolę mam dosyć silną :-P

Koszulkę mam, dyplomem opiekuje się Ania, grochówki nie próbowałam, ale ponieważ nie jestem fanką tej zupy, to nie uważam, żebym coś straciła ;-)

Dzięki grupce, z którą jechałam za towarzystwo, nawigację i oczekiwanie od czasu do czasu na mnie :-P

Aha, a co do koloru koszulek, to wiecie panowie Wink prawdziwy mężczyzna nie boi się koloru różowego :-D

Nawiasem mówiąc jak siorbałam herbatkę przed odjazdem do Lublina to padła propozycja zorganizowania ustawki superbohaterów ;-) Będziemy działać!
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
Odpowiedz
#19
mraugorzata napisał(a):Aha, a co do koloru koszulek, to wiecie panowie Wink prawdziwy mężczyzna nie boi się koloru różowego :-D

To jest kolor malinowy :]
Odpowiedz
#20
Nie ma zdjęć nie ma wyprawy
Jakub.P
Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wybitnym sportowcem. - Marco Pantani
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości