takajednablah napisał(a):damian.s napisał/a:
Iron79 napisał/a:
ale do jazdy po polach to raczej nie te rowerki
Marcinie, ja myślę, że Koleżanka pisząc o jeździe przez pola i łąki miała na myśli jazdę po drogach polnych itp, a nie przez środek pól, tam gdzie nie ma nawet śladu ścieżki
Czytasz mi w myślach
takajednablah napisał(a):Wzięłam i powiem Wam, że baaaaaaardzo mi się podoba!I to jest najważniejsze Aniu :-D Miłego użytkowania i zapraszamy na ustawki.
takajednablah napisał(a):Zauważyłam, że jak wyciągnę trochę tą sztycę od siodełka(nie za wysoko) to po jakimś czasie jak jadę chowa mi się ona i znowu mam za nisko.Musisz zwolnić zacisk i nieznacznie dokręcić śrubkę z drugiej strony wajchy. Potem z powrotem zacisnąć zacisk. Taka operacja spowoduje, iż będziesz musiała mocniej zacisnąć wajchę, przez co sztyca będzie mocniej ściśnięta (logiczne ).
takajednablah napisał(a):No i pod samym domem jak wrzucałam lżejszą przerzutkę to mi łańcuch spadł...Można zrobić samemu, ale po co. Każdy nowy rower po przejechaniu pewnego dystansu należy oddać na wizytę kontrolną (powinni Ci w sklepie powiedzieć po ilu kilometrach lub po jakim czasie). Wtedy im powiesz, że łańcuch spada i trzeba by wyregulować przerzutki. Taka wizyta jest bezpłatna.
Jurek S napisał(a):Ale ponieważ mam trochę z Tomasza to poczekam na pierwszą jazdę z RLNajpierw będę musiała popracować nad kondycją, aby Wam dorównać .
Bigos napisał(a):Można zrobić samemu, ale po co. Każdy nowy rower po przejechaniu pewnego dystansu należy oddać na wizytę kontrolną (powinni Ci w sklepie powiedzieć po ilu kilometrach lub po jakim czasie). Wtedy im powiesz, że łańcuch spada i trzeba by wyregulować przerzutki. Taka wizyta jest bezpłatna.
takajednablah napisał(a):Najpierw będę musiała popracować nad kondycją, aby Wam dorównać .A tam, bez przesady :-) Po pierwsze, nie wierz w to, co mówią na mieście, że jakoby RL jeździ szybko, tylko po krzakach i takie tam :-P Bo tak naprawdę jest tu mnóstwo ludzi, którzy jeżdżą naprawdę rekreacyjnie :mrgreen: A jeśli naprawdę masz obawy, to wpadnij na jakąś popołudniową ustawkę w tygodniu - tam dystanse są zazwyczaj niewiele dłuższe niż wycieczka dookoła zalewu, a nawet gdybyś zostawała z tyłu, to na pewno nie zostaniesz tam sama :-) A wspólne wyjazdy są najlepszą motywacją i okazją do poprawy kondycji - mówię to z własnego doświadczenia :mrgreen: Także zapraszamy - bardzo dobra okazja do rozpoczęcia przygody z RL już w niedzielę - tam będzie naprawdę megarekreacynie :-) Jutro też będzie bardzo rekreacyjnie, tyle, że dystans na początek może okazać się nieco za długi :mrgreen: