Ja na asfalcie nie zaliczyłem przyziemienia za to w terenie miałem fachowe. Na własnej ustawce 3 razy, w tym jedna w po pas w kałużę ;P. Żeby było śmiesznie te upadki to prawie przy minimalnej prędkości. Właśnie wtedy najczęściej się człowiek wykłada. Dlatego ja jestem przeciwnikiem zbyt szybkiego przesiadania się na spd. Najlepiej potrenować stójki i inne techniczne sztuczki, które mogą przydać się w cięższym terenie.

nie rozumiem dlaczego tak zawsze straszycie tym wypierdzielaniem się, nie jest to żadna reguła, znam wiele osób które nigdy się nie przewróciły z powodu wpiętych bloków

ja sam jeżdżę w blokach od 8 lat i nie miałem upadku z tego powodu a raczej w wyniku złego złożenia się w zakręt lub innego typu sytuacje - ale to akurat i bez boków się zdarza (nawet częściej bez bloków)

panuje tu (na forum) fałszywa propaganda strachu przed wywrotką - to że wam się udało wywalić nie znaczy że tak musi mieć każdy :-)

panuje tu (na forum) fałszywa propaganda strachu przed wywrotką - to że wam się udało wywalić nie znaczy że tak musi mieć każdy :-)

Trudno się nie zgodzić z Markiem.

Ja spd kupilem w tym samym tygodniu co byla wycieczka solidarnosci nad zalew, dalem rade w lesie bez zadnej wywrotki, oczywiscie poluzowalem pedaly w razie niemca .-)

Ja spd kupilem w tym samym tygodniu co byla wycieczka solidarnosci nad zalew, dalem rade w lesie bez zadnej wywrotki, oczywiscie poluzowalem pedaly w razie niemca .-)

panuje tu (na forum) fałszywa propaganda strachu przed wywrotką

Trochę za mocno napisane ..nikt tu nie chce nikogo przestraszyć "nie kupuj spd bo sobie kuku zrobisz", tylko przestrzec, że taka sytuacja może mieć miejsce. Najczęściej jest kupa śmiechu w takich momentach, a nie poważne skutki.

Najczęściej jest kupa śmiechu w takich momentach, a nie poważne skutki.

Tym bardziej, że glebisz najczęściej przy zerowej prędkości. :lol:
Wydaje mi się, że dobrze jest gdy ktoś kto jeździ napisze co robił źle, by ten kto dopiero zaczyna uczył się na swoich błędach.

Generalnie górnolotnie mówiąc zasada prosta. Z SPD jak z życiem, nie wywrócisz się to się nie nauczysz :lol: ... jednakże! Wszystko zależy od predyspozycji i kwestia ile razy, czy w jaki sposób, zależy od każdego indywidualnego użytkownika. Ja osobiście mój pierwszy ba bach uczyniłam pod sklepem świeżo po montażu. Nawet nie zdążyłam zapłacić za buty :mrgreen: . A później to już jakoś poszło. Ale z doświadczenia powiem, że o wiele mniej bolesny jest upadek przy zerowej prędkości (najczęstsze przypadki) aniżeli przy prędkości 30 km/h.

Nie ma to jak dobre salto przez kierownice w zapiętych spd . :mrgreen:

Nie ma to jak dobre salto przez kierownice w zapiętych spd . :mrgreen:

i szlifem plecami do góry podwoziem hock: