Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ustawka po babsku - 21 maja, g. 17.30, LKJ
#41
oby nie taką :roll:[Obrazek: 18883ebcaef63d939530df0e6f5e833c.jpg]
Odpowiedz
#42
Poleciałeś teraz Radzik, oj poleciałeś. Ale nie taką. :mrgreen:
Odpowiedz
#43
Radzik - dałeś czadu :mrgreen: Mało się nie popłakałem ze śmiechu :mrgreen: Postawiłbym Ci izotonika, ale podobno sportowcy nie piją :-P
[Obrazek: button-1421-black.png]
Odpowiedz
#44
Trzymajmy jakiś poziom :-x
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz
#45
Noorbi napisał(a):Uuuupssss. No to będzie tłoczno
jaka jest definicja tłoku? ile osób na ustawce to dla Ciebie jeszcze OK, a ile to już za dużo?
sorry za te pytania, ale nie umiem odebrać tego, co napisałeś, jakoś neutralnie.

nie napisałem, że przyjadę z siódemką dzieci w wieku przedszkolnym, szwagrem na trójkołowym rowerze i z psem w przyczepce. dlatego... jakoś nie czaję wydźwięku Twojego komentarza.
Odpowiedz
#46
Jurek S napisał(a):A tak na przyszłość ni z gruszki ni z pietruszki czy można by przenieść ustawki Kfiatowe np. na czwartki?

Postuluję piątki ;P
Odpowiedz
#47
Judaas napisał(a):
Jurek S napisał(a):A tak na przyszłość ni z gruszki ni z pietruszki czy można by przenieść ustawki Kfiatowe np. na czwartki?
Postuluję piątki ;P
Piątek też pasi. :-D
Ale ten czwartek nie wziął się znikąd jako, że główna pomysłodawczyni KFIATów, Monika o takim terminie zamyśla :-D

MindEx napisał(a):
Noorbi napisał(a):Uuuupssss. No to będzie tłoczno
jaka jest definicja tłoku? ile osób na ustawce to dla Ciebie jeszcze OK, a ile to już za dużo?
sorry za te pytania, ale nie umiem odebrać tego, co napisałeś, jakoś neutralnie.

nie napisałem, że przyjadę z siódemką dzieci w wieku przedszkolnym, szwagrem na trójkołowym rowerze i z psem w przyczepce. dlatego... jakoś nie czaję wydźwięku Twojego komentarza.
Krzysztofie ja to odebrałem tak, że jak pojawia się ktoś dawno nie widziany na ustawce to jest dobrym zwiastunem tego, że i inni dawno nie widziani się pojawią. :-D
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz
#48
Jurek S napisał(a):Krzysztofie ja to odebrałem tak, że jak pojawia się ktoś dawno nie widziany na ustawce to jest dobrym zwiastunem tego, że i inni dawno nie widziani się pojawią. :-D

jeśli takie było też rozumienie Autora komentarza, to przepraszam. ale "ups" wydaje mi się oznaką jakiegoś lekkiego niezadowolenia. ja tu się stresuję przed pierwszą ustawką od dłuższego czasu, a tu takie "przywitanie" Smile stres się oczywiście zwiększył i teraz już nie wiem, czy przyjeżdżać, czy nie... ;(
Odpowiedz
#49
MindEx napisał(a):
Jurek S napisał(a):Krzysztofie ja to odebrałem tak, że jak pojawia się ktoś dawno nie widziany na ustawce to jest dobrym zwiastunem tego, że i inni dawno nie widziani się pojawią. :-D

jeśli takie było też rozumienie Autora komentarza, to przepraszam. ale "ups" wydaje mi się oznaką jakiegoś lekkiego niezadowolenia. ja tu się stresuję przed pierwszą ustawką od dłuższego czasu, a tu takie "przywitanie" Smile stres się oczywiście zwiększył i teraz już nie wiem, czy przyjeżdżać, czy nie... ;(

Oczywiście ,przyjeżdżaj nawet ze szwagrem ,siódemką dzieci i psem :-> .Noorbi jest bardzo rubasznym i dobrodusznym człowiekiem i bardzo lubi liczne towarzystwo :mrgreen: .
Pozdrawiam,
Jurek
Odpowiedz
#50
Jurek S napisał(a):A tak na przyszłość ni z gruszki ni z pietruszki czy można by przenieść ustawki Kfiatowe np. na czwartki?
Wybrałam na razie środę z dwóch powodów. Powód pierwszy - w środy mam praktyki, więc wcześnie kończę i wiem na 100% że się wyrobię.
Drugi powód - tradycja ;-) Z tego co się orientuję to babskie ustawki zawsze były w środy, nie chciałam się wyłamywać.

Jurek S napisał(a):Ale ten czwartek nie wziął się znikąd jako, że główna pomysłodawczyni KFIATów, Monika o takim terminie zamyśla
Nie chcę Monice wchodzić w paradę ;-) Więc jak ona, jako główna pomysłodawczyni, będzie robić w czwartki, to ja z przyjemnością (o ile też czas pozwoli) dołączę :-)

MindEx napisał(a):ja tu się stresuję przed pierwszą ustawką od dłuższego czasu, a tu takie "przywitanie
A co ja mam powiedzieć jeśli chodzi o stresowanie? :-D
Bo widzicie. Dla mnie to taki stres, że przyjedziecie i pojedziecie niezadowoleni, że nie było ciekawie, że żadnej nowej drogi, tylko non stop to samo :-P Bo ile razy można do tego Radawca i Motycza ;-) No nic, może będę miała czas przejechać się na tygodniu gdzie indziej i następnym razem zaproponuję coś bardziej urozmaiconego :-)

MindEx nie marudź, przyjeżdżaj, jestem przekonana, że Noorbi nie miał nic złego na myśli.
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości