Idąc za ciosem ;-) zapraszam na kolejną terenową babską ustawkę :->
Tym razem pojedziemy na południe, trasę może mniej więcej rozrysuję ;-) Będzie trochę przez Dąbrowę, potem pola i łąki nad Bystrzycą, a na sam koniec zahaczymy o Stary Gaj.
Dystans: około 40 km + dojazdy.
Błota nie gwarantuję, myślę, że jeśli będzie to w szczątkowych ilościach.
Weźcie lampki, szczególnie osoby, które dojeżdżają z dalszych dzielnic.

I jedna uwaga. Nad Zalew i potem kawałek po Dąbrowie będziemy poruszać się ścieżką rowerową. Proszę o zdyscyplinowanie tam, nie jedźmy całą szerokością i nie wyprzedzajmy na wariata.

Podaję z kilkudniowym wyprzedzeniem, żebyście zdążyli sobie zaklepać środowe popołudnie ;-)

Obecna :-)

Również zamierzam się pojawić :-)

Błota nie gwarantuję, myślę, że jeśli będzie to w szczątkowych ilościach.

To dobrze, bo jutro mam zamiar umyć rower :mrgreen:

nie będę gorszy od poprzedników :-)

ale poczekam z myciem roweru jeszcze trochę, może jednak błotko się uchowa jakieś

poza tym z mojego roweru już zaczyna samo odpadać :mrgreen:

Powinienem się zjawić

I ja prawdopodobnie dotrę, tym razem zabierając ze sobą (zdecydowanie większego niż ostatnio) brata. ;-)

Wstępnie i ja się piszę.

Mam wielką ochotę dołączyć do Was! :->
Kobietki, ale co z tymi kobiecymi atrybutami typu spódnice, kwiaty we włosach, podkreślone oko? ;-)

Marysiu, jakbyś zapytała się jeszcze o lakierowane paznokcie, to JuraS coś by na ten temat napisał ... :-P

kwiaty we włosach

Kfiaty we włosach potargał wiatr :-)

A jak patrzę na prognozy pogody, to Gośka chyba na jutrzejsze przedpołudnie specjalnie ten deszcz zamówiła :-)