Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
19.09 Wytyczno
#21
To był jeden z tych wyjazdów, o których się mówi, że trzeba koniecznie jeszcze to powtórzyć. Tomek (tkt) dzięki za wspaniały pomysł na dzisiejszy wypad. Klimaty, które trzeba zobaczyć i przeżyć. Cisza i spokój poleskich jezior, pól i lasów gdzie powoli dostrzega się nadchodzącą jesień... ach i och :mrgreen: . Dzieki wszystkim za wspólny wyjazd, a byli: Tomek (tkt), Roman, Kamil (Pogr. z Lubl.) i jego kolega Karol, Wieśko, Grzegorzk, Paweł1656, KPaweł i ja. U mnie niecałe 130km. Zdjęcia i trasa już niedługo.

Zdjęcia już są. Polecam skorzystać z opcji wyświetl mapę albumu. Zdjęcia są przypięte do trasy i można zobaczyć w którym miejscu były robione.
A trasa tak wyglądała (oczywiście trochę spóźniłem się z włączeniem GPS)
http://www.gpsies.com/mapOnly.do?fileId ... Leave=true
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz
#22
Dziękuję bardzo za wyjazd ;-) . Trochę załapałem kryzysu kondycyjnego w około 60 kilometrze, oraz pod koniec, ale jakoś się dotyczyłem. Średnia wyniosła mi 19.1, a dystans 137 km (od domu do domu). Teraz zajęty jestem leczeniem zakwasów :-)

Pozdrawiam
Odpowiedz
#23
Oj bardzo fajne i piękne zdjęcia szkoda, że nie miałem możliwości pojechać Undecided
Pogoda dziś była naprawdę super na taki wyjazd :-)
Żaluję strasznie :-(
Odpowiedz
#24
Pogromca z Lbn - gratuluję nowego rekordu.
Zakwasy to dopiero poczujesz jutro.

Piękne krajobrazy błotno-bagnistych terenów. Błoga cisza i spokój. Następnym razem można pojeździć trochę po samym PPN.
Dzięki za pomysł, prowadzenie i towarzystwo :-)
Odpowiedz
#25
No fajnie było. Malowniczo i bardzo rekreacyjnie. Dzięki!
Odpowiedz
#26
Zapewne fajna była wyprawa ale niestety mimo bardzo twardych domowych negocjacji nie dało rady wywalczyć dnia wolnego i pozostało mi tylko zdjęcia oglądać , ale jak to Jurek napisał będzie jeszcze następny raz :->
Odpowiedz
#27
Może jakiś upośledzony jestem, ale nie mogę wejść w zdjęcia :roll: .

Pzdr

Już mam :mrgreen:
Odpowiedz
#28
Było wyśmienicie. Powtórzenie tego jesienią to dobry pomysł.

Podziwiam kolegów, którzy pierwszy raz przejechali taki dystans. Moim zdaniem to przejechali nawet znacznie więcej niż reszta grupy, bo na prostych jechali trochę zygzakiem, przez co nadłożyli drogi. Smile Takie było moje odczucie...

Zmęczenie poczułem na ścieżce, kiedy Paweł i Wiesiek podkręcili tempo. Wtedy czułem kilometry w nogach.

Dziękuję Wam wszystkim za miły wypad!
Odpowiedz
#29
No, bo my hardcorowcami jesteśmy :mrgreen: . A tak na serio, to już ze zmęczenia było :roll: . Trudno mi było już równowagę trzymać ale jak już mnie znosiło to robiłem tak, żebym leciał tylko na prawo (z 5 razy z drogi wypadłem).

Pozdrawiam
Odpowiedz
#30
:evil: :!: :evil:
tkt napisał(a):....poczekamy do 9.15 Wink
...
Confusedhock: dojechałem i pomyślałem że dni / godziny pomyliłem, no nic za mały jestem można mnie nie zauważyć Cry
BIG WARP - 2012
Sport Tracker
Endomondo
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości