Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pierwszeństwo przejazdu - hipotetyczna sytuacja
#1
Z przykład posłużę się skrzyżowaniem na Krochmalnej w Lublinie, które na potrzeby przykładu przerobiłem na skrzyżowanie RÓWNORZĘDNE.
(zdjęcie pochodzi z Google Street View)

[Obrazek: skrzyzowanie_wymysl.jpg]

Uważam, że w takiej sytuacji:

R1 ma pierwszeństwo nad S1 (i oczywiście S2) bo wjeżdża/znajduje się na przejeździe dla rowerów (znaki poziome P-11 oraz pionowe D-6b) na podstawie art. 27. ust. 1. PoRD (również dzięki uchyleniu ust. 4. art. 33).

R2 porusza się pasem ruchu dla rowerów (znaki poziome P-23 oraz P-2b przechodzący na skrzyżowaniu w P-7a, a za skrzyżowaniem znów w P-2b) i ma pierwszeństwo nad nadjeżdżającym z lewej strony S1 ale musi ustąpić pierwszeństwa nadjeżdżającemu z prawej strony S2 na podstawie ust. 1. art. 25. PoRD.

Co wy na to?
Pozdrawiam
Tomek
Odpowiedz
#2
Jeżeli R1 jest już na przejeździe to ma pierwszeństwo (bo jest już na skrzyżowaniu), jednakowoż jeżeli jeżeli dopiero ma zamiar wjechać na przejazd to zgodnie z zasadą prawej strony musi ustąpić pierwszeństwa pojazdowi S1 ;-) ale z drugiej strony jeżeli pojazd znajdujący się na skrzyżowaniu zmusza pojazd "z pierwszeństwem" do zwolnienia lub zatrzymania się to także jest to wymuszenie pierwszeństwa - przynajmniej ja to tak interpretuję Wink
Odpowiedz
#3
Tomo gratuluję, masz talent do ciekawych łamigłówek dotyczących PoRD jestem pod wrażeniem[Obrazek: brawa.gif]

Twoje przypuszczenia są jak najbardziej uzasadnione.

matlublin1996 napisał(a):[...]jednakowoż jeżeli jeżeli dopiero ma zamiar wjechać na przejazd to zgodnie z zasadą prawej strony musi ustąpić pierwszeństwa pojazdowi S1 ;-) [...]
Tu nie mogę się zgodzić, bo choć DDR jest częścią drogi, to jest ona w sumie, powiedzmy umownie autonomiczna ;-)
Rowerzysta musiałby mieć z prawej strony DDR znak A-5 żeby się do niego stosować. Ja takiego cuda na oczy nie widziałem i nie zobaczę.

Mateusz przecież w normalnych warunkach rowerzysta zwyczajnie może nawet nie wiedzieć, że jest to akurat skrzyżowanie równorzędne z uwagi np. na szeroki pas zieleni, drzewa i inne "utrudniacze" ;-)
Odpowiedz
#4
Z tego co kojarzę przepisy (mogę się mylić) to jeżeli znaki nie stanowią inaczej to skrzyżowanie jest równorzędne i nie ma wymogu stawiania przed każdym skrzyżowaniem równorzędnym znaku A-5. Tak samo jak na przykład masz normalnie w zabudowanym ograniczenie do 50 i przykładowo masz drogę z ograniczeniem do 70 (w zabudowanym). Jeżeli miniesz skrzyżowanie i nie ma ponownie znaku zmieniającego ograniczenie do 70, to zostaje przyjęta wartość "domyślna" 50 ;-) . W przypadku skrzyżowań ową wartością domyślną jest "skrzyżowanie równorzędne" i jeżeli nie ma znaku nakazującego ustąpienie pierwszeństwa, lub dającego pierwszeństwo, to postępujemy zgodnie z zasadą prawej strony ;-)
Odpowiedz
#5
matlublin1996,

Tak było by w przypadku Rowerzysty R2 poruszającego się pasem ruchu dla rowerów. Natomiast rowerzysta R1 wjeżdża z drogi dla rowerów na przejazd dla rowerzystów. Jeśli nie ma innych znaków po swojej PRAWEJ stronie, to jedyny znak jaki go obowiązuje to poziomy P-11 czyli własnie "przejazd dla rowerzystów", a na nim sytuację reguluje jedynie ustęp 1 artykułu 27 PoRD, który nakazuje ustąpienia pierwszeństwa rowerzyście na przejeździe rowerowym.
Pozdrawiam
Tomek
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości