Mi sie zdarzylo kilka lat temu. Ogolnie rzecz biorac powinienes dostac dokumenty od policji potrzebne do ubiegania sie o ubezpieczenie. Dosc wazne jest co masz wpisane w protokole bo potrafia sie czepiac, ze jak nie ma czegos w protokole to nie powstalo to w trakcie wypadku. Ja mialem skrzywiony amor, peknieta rame przy glowce i oczywiscie pokrzywione kolo - dostalem szkode calkowita, rower poszedl do kasacji przez ubezpieczyciela. Dobrze jest abys mial rachunki jesli upgradeowales sobie rower bo wyceny proponowane przez likwidatorow szkod sa czesto mocno slabe...
"Pain is temporary. It may last a minute, or an hour, or a day, or a year, but eventually it will subside and something else will take its place. If I quit, however, it lasts forever." - L. Armstrong