Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
19.05.2014, godz.17, LKJ, Szybkie kółeczko V
#11
Ja tez dziękuję za wspólne kręcenie .Chyba zapomniałem jakie to fajne pojeździć w większej grupie
Odpowiedz
#12
Ja również dziękuję za ustawkę mi z dojazdem do domu wyszło 83km , ostatnie 5km to już jechałem na oparach, pozdrawiam.
Odpowiedz
#13
Wielkie dzięki za wspólną orkę! Szosanci nas trochę wytarmosili, ale to się zawsze tak kończy. Nie wiem, czy robienie postojów PRZED podjazdem to jakaś nowa świecka tradycja, ale chyba zdrowiej jest się wspinać na rozgrzanych mięśniach. No chyba, że chodzi o powolne dozowanie przyjemności...
Odpowiedz
#14
Jurek S napisał(a):Trochę nas napędzali Confusedhock: ale w końcu wygoniliśmy ich ;-) żeby sobie sami pojechali.

Wygnałeś mnie bezczelnie a potem się dziwisz, że ludzie na ustawki nie przyjeżdżają Tongue

Mi naprawdę pasowało wasze tempo, a jeden jedyny zaciąg był tylko na Twoje życzenie Smile

chirality napisał(a):Nie wiem, czy robienie postojów PRZED podjazdem to jakaś nowa świecka tradycja...

A gdzie tam były podjazdy? Smile
Odpowiedz
#15
elhm napisał(a):
Jurek S napisał(a):Trochę nas napędzali Confusedhock: ale w końcu wygoniliśmy ich ;-) żeby sobie sami pojechali.

Wygnałeś mnie bezczelnie a potem się dziwisz, że ludzie na ustawki nie przyjeżdżają Tongue

Mi naprawdę pasowało wasze tempo, a jeden jedyny zaciąg był tylko na Twoje życzenie Smile
yhm ;-)

elhm napisał(a):
chirality napisał(a):Nie wiem, czy robienie postojów PRZED podjazdem to jakaś nowa świecka tradycja...

A gdzie tam były podjazdy? Smile
Ja też tak się zastanawiam. Tomku, ten pagórek przy Jedlinie? :-P
Chociaż Lipniak jak zwykle dał mi w kość, ale to było po paru km rozpychania powietrza :-D
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz
#16
Nie jest to jednak odpowiedź na moje pytanie. Jeśli podjazd nie jest podjazdem, to jaki jest cel robienia drugiego wypasu na 60-km przejażdżce kilka kilometrów przed metą? Ustawka była od początku w dziale treningowym, więc wydaje się, że dwa postoje to jednak o kilka za dużo.
Odpowiedz
#17
chirality napisał(a):Nie jest to jednak odpowiedź na moje pytanie. Jeśli podjazd nie jest podjazdem, to jaki jest cel robienia drugiego wypasu na 60-km przejażdżce kilka kilometrów przed metą? Ustawka była od początku w dziale treningowym, więc wydaje się, że dwa postoje to jednak o kilka za dużo.
Tomek, jak się praktycznie cały czas jedzie na kole to tak fajnie się mówi :-P
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz
#18
Jakbyś mnie nie pogonił, to chętnie bym dał koło Tongue

Ale kolega ma rację, postoje na treningu 60km są zdecydowanie zbędne. Wystarczy pełny bidon i batonik/banan w kieszonce.
Odpowiedz
#19
A ja się nie zgodzę , bo to jest LAJTOWY trening czyli z funem , czyli z elementami zabawy np. w postaci zjedzenia cukiereczka albo bananika , albo posiedzenia sobie nad rzeką bo ładnie wygląda bo jest pięknie , bo taka chęć jest , no i Jurek ma czas złapać oddech ;-) …. Żeby utrzymać się przy zaciągu cieniarek , także tak dobranoc , bo już noc piękna letnia…aha jeszcze sobie przypomniałem kierownik jest jeden i on rządzi i on wszystko może , czasami stety , a czasami nie.... tym razem dobranoc
Odpowiedz
#20
piotr73 napisał(a):(...)…aha jeszcze sobie przypomniałem kierownik jest jeden i on rządzi i on wszystko może , czasami stety , a czasami nie.... tym razem dobranoc

Dziękuję Piotrze i to jest właściwe rozumowanie :-D
A tak naprawdę tę ustawkę bym zrobił w dziale Rekreacyjnie, ale zaraz by mnie zakrzyczeli, a najbardziej Ci co się jakoś na rower i tak nie mogą wybrać, że to nie ten dział :-P
Tak, że tak, czułem potrzebę na banana więc stanąłem :->
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości