Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Rower z silnikiem spalinowym
#11
Według mnie rower z silnikiem (czy to elektrycznym czy spalinowym) który nie wspomaga podczas pedałowania a sam napędza podpada pod kategorie motoroweru a nie roweru.

a to coś do poczytania ROWER Z SILNIKIEM – CO NA TO PRZEPISY?, ciekawe komentarze. Warto też przeczytać linki z artykułu.

a tu ciekawostka jak może wyglądać motorower
Odpowiedz
#12
pecet86 napisał(a):Według mnie rower z silnikiem (czy to elektrycznym czy spalinowym) który nie wspomaga podczas pedałowania a sam napędza podpada pod kategorie motoroweru a nie roweru.
Każdy może mieć własne zdanie, jednak żyjemy w państwie prawa a polskie prawo mówi że rower z silnikiem do 50cc nie jest motorowerem. Nie jest nawet ustawowo definiowany jako pojazd mechaniczny: Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2003 r., Nr 58, poz. 515)"Ponadto nie są pojazdami mechanicznymi rowery zaopatrzone w silnik pomocniczy o pojemności skokowej nieprzekraczającej 50 cm3, które zachowują wszystkie normalne cechy charakterystyczne budowy, umożliwiające ich zwykłą eksploatację jako rowerów."
Ex factis non ex dictis amici pensandi sunt
Odpowiedz
#13
Komes napisał(a):Każdy może mieć własne zdanie
Otóż to, niemniej jednak odnoszę takie wrażenie, że chcesz nas tutaj trochę nawrócić na rowery z silnikiem ;-) Czyżbyś wybierał się na jakąś ustawkę takim rowerem i że tak powiem chcesz wybadać grunt? ;-)
[Obrazek: button-1421-black.png]
Odpowiedz
#14
damian.s napisał(a):chcesz nas tutaj trochę nawrócić na rowery z silnikiem
Nie, nie mam takiego roweru ale z racji wieku i stanu zdrowia nie wykluczam zakupu w przyszłości, po prostu wchodząc na to forum stwierdziłem że ta tematyka nie istnieje na nim. Forum powinno uwzględniać użytkowników wszystkich rodzajów rowerów. Mam nadzieję że to nie przejaw dyskryminacji tylko przeoczenie.
Ex factis non ex dictis amici pensandi sunt
Odpowiedz
#15
właściwie wszystko w temacie
Odpowiedz
#16
Rower to rower a nie motorower czy e-bike czy inny hybryda na wodór.
tak dla sprowadzenia tematu na ziemię:
"Rower – jedno- lub wielośladowy pojazd drogowy napędzany siłą mięśni"
Żadnej ekologii w tym silniku nie widzę śmierdzi gorzej niż to co chłop na pole z obory wywozi. :-)
"Czy posiadanie całej wiedzy świata,najlepszych trenerów i sprzętu zapewni ci złoty medal ?
Nie ,ale brak tych rzeczy może być powodem dla którego złotego medalu nie zdobędziesz"
Chris Carmichael
Odpowiedz
#17
Komes napisał(a):wchodząc na to forum stwierdziłem że ta tematyka nie istnieje na nim.
Może to dlatego, że wszyscy tu mamy rowery napędzane w normalny sposób ;-)

Komes napisał(a):Forum powinno uwzględniać użytkowników wszystkich rodzajów rowerów.
No i uwzględnia użytkowników wszystkich możliwych rowerów - w dziale "Nasze rowery" jest kategoria "Inne" - można tu wrzucić całą resztę rowerów jakie tylko można sobie wyobrazić.
[Obrazek: button-1421-black.png]
Odpowiedz
#18
KrzysiekP napisał(a):Rower to rower a nie motorower
Według polskiego prawa to rower z silnikiem pomocniczym
damian.s napisał(a):jest kategoria "Inne"
I tu właśnie założyłem ten temat

Zakładając temat liczyłem na ożywioną dyskusję, niestety okazała się dość jednostronna.
Ex factis non ex dictis amici pensandi sunt
Odpowiedz
#19
pecet86 napisał(a):a tu ciekawostka jak może wyglądać motorower

A tak rower: https://www.facebook.com/siecMiastaDlaR ... 1167623973
;-)



Komes napisał(a):Zakładając temat liczyłem na ożywioną dyskusję, niestety okazała się dość jednostronna.


Jak to się mówi „o gustach się nie dyskutuje”, więc cóż zrobić jeśli większość z nas jest dość sceptycznie nastawiona do takich rowerów... Dla mnie na przykład jazda z silnikiem traciłaby cały urok przejażdżki rowerowej. Ale może jestem już po prostu uzależniona od endorfin? ;-)
Odpowiedz
#20
KrzysiekP napisał(a):Żadnej ekologii w tym silniku nie widzę śmierdzi gorzej niż to co chłop na pole z obory wywozi. :-)
Potwierdzam. Kilka razy zdarzyło mi się jechać na ścieżce rowerowej i spotkać takie cudo. To że wyje na kilometr to pół biedy ale smród spalin był jak w dziesięcio-kilometrowym korku. Jak mijałem gościa to miałem ochotę zatrzymać go i powiedzieć żeby tak sobie do głowy nalał tego oleju.
Jest super a będzie jeszcze lepiej!
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości