koła Fulcrum Red Metal 5

[Qlfi]

Witam

Chciałem się poradzić przy zakupie kół. Od lipca śmigam sobie na Mavicach Crossride'ach na tarczę, ale nie jestem zbyt zadowolony. Jeżdżę w zasadzie głównie po asfalcie w mieście. Unikam dziur, skakania, krawężników i ogólnie dbam o koła, ale zauważyłem że z tyłu robi mi się leciutki snake (od lipca, jakoś powiedzmy 20-25km dziennie). Przy mojej wadze 83-85 stwierdzam że to nie koła dla mnie. Cała mechanika w kółkach działa bez zarzutu.
Moje pytanie jak się ma wytrzymałość Red Metali 5 do Crossride'ów? Na innych forach czytałem pozytywne opinie, ale nie znana mi była masa kolaży więc na nic mi takie informacje. Jakbym ważył 65 kg to i bym problemu z kołami nie miał.
Czy może ulepić sobie kółka na jakiejś sensownej mocnej obręczy? Myślę o Mavicu xm317 albo Sun equlizer 23

pozdrawiam

[kuczy]

Jeśli dobrze pamiętam to gdzieś na oficjalnej stronie fulcruma piszą żeby przy wadze 85+ zachować ostrożność i zwracać na nie uwagę czy jakoś tak. Co niczego specjalnego w sumie nie wnosi, prędzej sugerował bym się opiniami użytkowników Mnie jedyne co trochę niepokoiło w tych kołach gdy myślałem o kupieniu to niestandardowe wymiary łożysk. Choć i tak pewnie w pierwszym lepszym stacjonarnym sklepie się je dostanie, bo w necie to krucho było (poza orginalnymi za całe mnóstwo $$).
A co do składania kół... O takiej wadze, cenie i maszynówkach zapomnij... :-P

Od zawsze myślałem, że snake dotyczy dętek a nie kół... ;-)

[Qlfi]

ups no to błysnąłem żargonem po bandzie ;-)

chodzi mi o lekkie latanie obręczy na boki. nie ma to jeszcze na nic wpływu, ale skoro tak się dzieje po takim czasie eksploatacji...

A co do składaków to liczę się z większym wydatkiem. trochę w ciągu dnia poczytałem i miast 317 brał bym chyba 719, wychodzi +100 zł na kole, ale wolę dozbierać kasy i mieć pewność że to na czym jeżdżę nie cierpi od mojej masy. Najchętniej bym posłuchał opinii użytkowników 317 o masie +85 kg. A jakbym lepił już kółka, to na boplightach sport (zarąbiście wyglądać będą czerwone piasty do czerwonych nypli i czarnych szprych i obręczy :mrgreen: ) wyszłoby jakieś 800zł za komplet, w sumie sroga cena, ale miałbym już kółka na bardzo wysokim jak na moje potrzeby poziomie wytrzymałości i jakości w relatywnie niskiej cenie...

pozdrawiam i czekam na rady

[marecky]

A jakbym lepił już kółka, to na boplightach sport

przy Twojej wadze to może być nienajlepszy pomysł.

wolę dozbierać kasy i mieć pewność że to na czym jeżdżę nie cierpi od mojej masy

podejrzewam, że nie bierzesz pod uwagę wytrzymałości piast.

Raczej odchudzona piasta na Twoją wagę to zły pomysł, przynajmniej takie jest moje zdanie. Kumpel ważący 75 kg jeździł na Boplightach i bał się po większych nierównościach szybciej śmigać zeby mu się nie posypały właśnie piasty.

Wygląd mają extra, to muszę przyznać, ale z ich wytrzymałością... no wiadomo lekkie to mniej materiału, czyli łatwiej się zniszczy

[Arkus]

a ja przy masie 110 kg mam właśnie mavici i sprawują się dobrze - 1k km i 2 wizyty w celu lekkiego dociągnięcia szprych. Nie wiem czy jest sens szukać czegoś wytrzymałego może trzeba się pogodzić że rowery nie są robione dla większych osób i zadowolić się tym co się ma :roll:

[Michal]

To tak. Mavic crossride waga do 100 kg z rowerem! Opinie nie są świetne ponieważ te koła nie zawierają tego co każdy mavic z wyższej półki jakiś tam składnik , ale w tym momencie nie pamiętam jaki. Co do składaków sam, biore xm317 plus XT , ponieważ nie mam przekonania do maszynowych jak cos sie zrobi to przynajmniej będę wiedział co.

[branio]

Co do składaków sam, biore xm317 plus XT , ponieważ nie mam przekonania do maszynowych jak cos sie zrobi to przynajmniej będę wiedział co.

Cześć,
Nie wiem, które piasty XT masz na myśli, ale i tak odradzam.
Moja tylna piasta to FH-M775-L. Po 1600 km katowania zauważyłem, że piasta zaczyna rzęzić. Okazało się, że konusy są lekko wyrobione. Niby pikuś ale jeden konus kosztuje kilkadziesiąt złotych. Przy czym sama piasta to koszt ok. 150 zł. Cen nie pamiętam dokładnie, a nie mam teraz czasu szukać. Wg mnie trochę za droga zabawa, zwłaszcza, że u mnie mocowanie tarczy jest w systemie Center Lock i do rozebrania piasty należy odkręcić tarczę.
Po przeglądzie u Pawła w Centrali postanowiłem wykończyć tą piastę a na przyszły sezon składać coś na maszynówkach. Przynajmniej serwis jest tańszy a trwałość większa.
Może trafił mi się gorszy egzemplarz, może katowałem za mocno. Wiem tylko, że będę trzymał się z dala od piast XT.
Aha, ważę 73 kilo, rower to Merida HFS 1000D z tego roku.

[Michal]

A to dziwne. Model XT 760 podjaze , lub 776 .Kolega ma na niej juz 6 k zrobione i nic! Serwis tylko miała po 2k i potem po 4k wiec widocznie egzemplarz nie dał rady. A do piast na maszynie to przymierzałem sie do novatec pod 6 srub

[Qlfi]

no to mnie zmartwiliście tą wytrzymałością piast. wcześniej jak miałem quando a potem deore to w zasadzie nie wiedziałem o ich istnieniu, działało to elegancko i się nie psuło. Myślałem że skoro boplighty są tak cenione to i tym bardziej bezawaryjne. Polecacie coś w zamian nich ? nie ukrywam że zależy mi na masie, no ale skoro potrzebuję zwiększonej wytrzymałości...

Dodam jeszcze raz że jeżdżę głównie po mieście w korku na slikach. mam z tego fun, nie jeżdżę teraz po lesie w ogóle. Na pewno nie patrzycie na wytrztmałość tych bopów przez pryzmat szaleństw po korzeniach ? Btw te piasty się robi tylko dla jakichś pro XC kolaży co ważą po 65kg ? przecież duże miśki też muszą na czymś jeździć. ja z tych 85 co mam jakoś nie widzę na razie żebym mógł zrzucić 10kg :oops:

z góry dziękuję za dodatkowe rady i pozdrawiam

[Michal]

Nie akurat XT powinno wytrzymac takie cuda, ludzie tyraja je w gorszych warunkach i sa ok. Branio nie trafił w model 775 sie sypia na potęge...