10-10-2014, 14:26
arta napisał(a):burdy w pociągu relacji Warszawa - LublinNajbezpieczniej byłoby wrócić rowerem ;-)
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
19.10.2014, Krasnicka/JP, godz. 6:00, Warszawa
|
10-10-2014, 14:26
arta napisał(a):burdy w pociągu relacji Warszawa - LublinNajbezpieczniej byłoby wrócić rowerem ;-)
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
10-10-2014, 14:48
arta napisał(a):burdy w pociągu relacji Warszawa - LublinBez obaw Marto :-> ,jeżeli uda się nam zaaplikować melisę Radzikowi i Jurkowi S to nie będzie żadnych kłopotów :mrgreen: .
Pozdrawiam,
Jurek
10-10-2014, 14:50
JuraS napisał(a):jeżeli uda się nam zaaplikować melisę Radzikowi i Jurkowi S to nie będzie żadnych kłopotówCiekawa koncepcja ;-) Można też zwiększyć średnią :mrgreen: efekt będzie podobny ;-)
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
10-10-2014, 14:56
Jadę tylko na szosie i to po nowym asfalcie
"Czy posiadanie całej wiedzy świata,najlepszych trenerów i sprzętu zapewni ci złoty medal ?
Nie ,ale brak tych rzeczy może być powodem dla którego złotego medalu nie zdobędziesz" Chris Carmichael
10-10-2014, 21:40
Czekajcie, czekajcie - niech ktoś odknebluje Radzika bo chyba chciał coś powiedzieć - może, że tym razem nieeeeeeeeeeeeeee... chce rezygnować z wyjazdu?
12-10-2014, 17:20
Ahmm...
Specjalnie nie kladlem sie spac, co by nie przegapic ustawki, lecz nad ranem przymknalem na moment oko i obudzilem sie po 6-tej.. Szybko, bez kanapek, wody, o suchym buziaku na rower i pogon za Wami, nie dzwonilem, chcialem zrobicvniespodzianke i tak gonilem i gonilem i nic i nic i nicccc, az do mety https://www.dropbox.com/s/islzf46a3npn6 ... .jpeg?dl=0 Teraz juz wiem, dzis to nie dzis, jak zyc? Dziekuje.
Terenikiem to ciągnikiem.
12-10-2014, 17:29
Zmieniłeś brykę?
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.
M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
14-10-2014, 02:25
Do wyboru mamy dwa połączenia:
1) TLK "GAŁCZYŃSKI" ( Warszawa Wschodnia g. 18:26 - Lublin g. 20:37 ), tu jednak może być problem z wolnymi miejscem na rowery bo to ciuchcia ze Szczecina. 2) KM ( Warszawa Wschodnia g. 18:49 - Dęblin g. 21:09 ) a dalej REGIO ( Dęblin g. 21:18 - Lublin g. 22:32 ) Możemy do W-wy pojechać PKP (Lublin g. 6:25 - W-wa Wsch. g. 8:30) (37 zł+ 9,10 zł) odpada problem z miejscem na rowery bo Lublin jest stacją początkową tego połączenia :mrgreen: Jestem otwarty na wszelkie propozycje ;-) powrót z Warszawy na kołach ma jeden wielki "+" nie goni nas czas :mrgreen: (pamiętamy jak to było w Sandomierzu ;-) ) Także tego zastanówmy się wspólnie.
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
14-10-2014, 07:24
mariobiker napisał(a):Możemy do W-wy pojechać PKP (Lublin g. 6:25 - W-wa Wsch. g. 8:30) (37 zł+ 9,10 zł) odpada problem z miejscem na rowery bo Lublin jest stacją początkową tego połączenia :mrgreen:Nie do końca tak może być. Jakiś rok temu z Jurasem i Jankiem jechaliśmy TLK do Puław - wszystkie miejsca rowerowe (całe trzy lub cztery, już nie pamiętam) były wolne - weszły trzy nasze rowery, zmieściłby się może jeszcze jeden lub dwa i koniec.
14-10-2014, 10:40
Niewątpliwie lepiej by było jechać z Warszawy do Lublina na rowerach. A tak na marginesie ten pociąg do W-wy ma jakiś wagon dla niepełnosprawnych (przynajmniej taka jest informacja) Być może i tam udałoby się część rowerów zmieścić. No i trzeba pamiętać, że to pociąg z rezerwacją miejsc. Ciekawe jak PKP by podeszło do tego gdyby było więcej rowerów niż miejsc.
Pozostaje też sprawa kierunku wiatru, gdyby jakiś silniejszy wiał. A ten wg prognoz w niedzielę ma być raczej południowy W sobotę ma być północny :-> Chociaż dzisiaj to jak wróżenie z fusów.
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|