Wawerka napisał(a):aha, trzeba zabrać dużo płynów antykomarowych... bo to będzie nad rzekąMagdo co proponujesz zabrac? Więcej ma byc tych do użytku wewnętrzengo czy zewnętrznego? :mrgreen:
Demokracja to ustrój w którym każdy może powiedzieć co myśli nawet jeśli nie myśli.
dopisuję się do listy kajakowców.
Ja z kolegą Jarkiem (jednym z fanów turystyki pieszej po pamiętnej pizzy ;-)) dopisujemy się do listy :-D
"Pain is temporary. It may last a minute, or an hour, or a day, or a year, but eventually it will subside and something else will take its place. If I quit, however, it lasts forever." - L. Armstrong
(plany sie zmieniają szybko) czasami jest tak że obowiązki są ważniejsze od przyjemności 
sory za zamieszanie...
KermitOZ napisał(a):Ale biedaOj tam bieda od razu to się nazywa "warunki polowe" hehe
Ważne, że dach nad głową i dobra miejscówka :-)
Z innymi problemami na pewno sobie poradzimy, zresztą ja tam lubię spędzać czas w ekstremalnych warunkach :lol:
Generalnie potwierdzam swoją obecność na 100%
![[Obrazek: wqdz690429546a.GIF]](http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF)
A to ja tak dodam swoje wnioski po ostatnim spływie na którym byłem 
1)Warto sobie założyć do kajaka klapki/sandały. Nie wiem jak wygląda ta rzeka, którą będziemy płynąć, ale tam gdzie ja płynąłem ostatnio trzeba było od czasu do czasu wysiąść z kajaka aby przeciągnąć go po zwalonym drzewie itd ;-).
2)Założyć krótkie spodenki do kajaka (nawet jakby nie było za ciepło). Powód taki jak wyżej.
3)Ja chyba sobie wezmę rękawiczki rowerowe bo ostatnio to wiosło trochę dało się we znaki
Jak sobie coś przypomnę to dopiszę
1)Warto sobie założyć do kajaka klapki/sandały. Nie wiem jak wygląda ta rzeka, którą będziemy płynąć, ale tam gdzie ja płynąłem ostatnio trzeba było od czasu do czasu wysiąść z kajaka aby przeciągnąć go po zwalonym drzewie itd ;-).
2)Założyć krótkie spodenki do kajaka (nawet jakby nie było za ciepło). Powód taki jak wyżej.
3)Ja chyba sobie wezmę rękawiczki rowerowe bo ostatnio to wiosło trochę dało się we znaki
Jak sobie coś przypomnę to dopiszę
"Pain is temporary. It may last a minute, or an hour, or a day, or a year, but eventually it will subside and something else will take its place. If I quit, however, it lasts forever." - L. Armstrong
holden napisał(a):A to ja tak dodam swoje wnioski po ostatnim spływie na którym byłem
Warto wziąść coś wodoodpornego na telefon, aparat, dokumenty (np. jakiś drybag z crosso) bo w kajaku za sucho nie jest, a podejrzewam ze za kwotę którą płacimy wliczone są jakieś wywrotki ;-) Warto, też przymocować przewożone rzeczy do kajaka, bo ostatnio kolega stracił piwo, okulary i czapke podczas wywrotki :!: