Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
08.03, godz. 9.00, LKJ, dookoła komina
#11
damian.s napisał(a):To zdjęcie to pewnie fotomontaż ;-)
Nawet Gośka się wróciła żeby to zobaczyć bo usłyszała z oddali nasze wrzaski :mrgreen:
[Obrazek: u17062y2016v3.gif]
Odpowiedz
#12
Dzięki wszystkim za super wycieczkę w tak piękny dzień :-D chłopakom za lizaka :-P .
Smile)))
Odpowiedz
#13
Arkoni napisał(a):Hmmm niestety nie chciałem Radzikowi zabierać ukochanego rowerka więc musiałem i chciałem kupić nówkę
pogardziłeś i kupiłeś Gianta, a każdy wie, nawet Bart wie, ile można km na nim przejechać..

pozostały Ci tylko wycieczki dookoła komina.
Odpowiedz
#14
radzik napisał(a):
Arkoni napisał(a):Hmmm niestety nie chciałem Radzikowi zabierać ukochanego rowerka więc musiałem i chciałem kupić nówkę
pogardziłeś i kupiłeś Gianta, a każdy wie, nawet Bart wie, ile można km na nim przejechać..

pozostały Ci tylko wycieczki dookoła komina.
Radziku nigdy nikim i niczym nie gardzę. Niedługo będę się rozglądał za cieniarką a w kwestiach sprzętu i wiedzy o nim nie umywam się do Ciebie więc zapewne będę prosił o poradę i pomoc :mrgreen:
[Obrazek: u17062y2016v3.gif]
Odpowiedz
#15
Arkoni napisał(a):a w kwestiach sprzętu i wiedzy o nim nie umywam się do Ciebie więc zapewne będę prosił o poradę i pomoc
To pojeździsz dużo krócej, niż Łilerem :-P
Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
Odpowiedz
#16
mariox napisał(a):
Arkoni napisał(a):a w kwestiach sprzętu i wiedzy o nim nie umywam się do Ciebie więc zapewne będę prosił o poradę i pomoc
To pojeździsz dużo krócej, niż Łilerem :-P
A fuj Mariuszq :lol:
[Obrazek: u17062y2016v3.gif]
Odpowiedz
#17
Witam.
Ja wiem, iz najlepsza marka jest Felt.
Co do Gianta to niech Juras sie wypowie, on gdzies tam na trzepackim Dzajancie dojechal do 67km i musial dzwonic po pomoc.
Zegnam
Terenikiem to ciągnikiem.
Odpowiedz
#18
"GIANT wytrzymuje 120 km :!: :!: Właśnie na 120 km urwał się w nim pedał :evil: ."

Także tak to było Bartq,zdanie powyżej pochodzi z mojej relacji z sierpnia 2013 ;-) .Wracaliśmy z Kazika,ale pomoc nie była potrzebna :-> ,120 km ,to było 500 m od mojego domu :mrgreen: .Pedał był jeszcze fabryczny,jakiś plastik czy cuś :-D .
Nadal mam tego Gianta,jako drugi rower na teren.Nie jest to może rewelacja ale daje radę ;-) .Giant Boulder to chyba głaz a raczej skała :-) .
Pozdrawiam,
Jurek
Odpowiedz
#19
Dziekuje Jurq, za skrupulatne sprostowanie, gdyby nie Ty - bylbys oczerniony przeze mnie.
Tak czy siak, Giant - nic nie wart. Dziekuje, warto rozmawiac.
Terenikiem to ciągnikiem.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości