Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
dobry rower górski do 7500 w lublinie
#11
Ależ nie musisz mnie przepraszać i mi "panować", bo (prawie) wszyscy jesteśmy równi na tym forum.
Nie uraziłeś mnie, tylko wygląda mi to na zbyt przekoloryzowaną historię.
Jeżeli chodzi o pękniętą ramę, to się nie dziw argumentacją.
http://rowery650b.eu/rowery650b/inne/50 ... -kola-27-5
A bez powodu na pewno Andrzej nie robi problemu (o ile w ogóle robi)
Sklep o którym wspomniałeś Trek i Orbea to Bike Room, też wart uwagi.
A co do pisowni to nie tylko nazwy ulic wychodzą ci błędnie... i na litość Boską, używaj znaków interpunkcyjnych, bo bardzo ciężko się to czyta. (Nie traktuj tego jako atak)
#12
A mówili koledzy z Lublina że tak tu sympatycznie, jakoś sobie poradzę z tym rowerem, takiego bombardowanie pewnie bunkier hitlera by nie przetrwał, to jakiś koszmar.
Mam nadzieję że mnie nikt nie pobije bo wygląda to niedobrze.
Życzę wszystkim dotkniętym wielu fajnych chwil na rowerach.
#13
jaroO-O napisał(a):A mówili koledzy z Lublina że tak tu sympatycznie
Bo tak jest :-) A to, że nie potrafisz pisać po polsku i mrozo zwrócił Ci na to uwagę, nie oznacza, że nie jest tu sympatycznie...
Więcej luzu proponuję i powodzenia w kupnie roweru :-D
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
#14
Jeszcze raz przepraszam ale jestem dysortografikiem ale nie wiem czy wiecie Panowie co to jest, ale nieprzyjemna przypadłość mam nadzieje że ogarniecie to Undecided

Co tu jest grane gdzie ja trafiłem. Confusedhock: prześladowania jak w średniowieczu
ale nie bacząc na to Pan radu i pan mrozu mogą liczyć na zapasową dętkę na trasie i pomoc, mam nadzieję że zmienicie panowie nastawieni do innych ludzi bo rower łączy a nie dzieli
#15
JEŚLI PRZECZYTA TO JAKIŚ ADMIN TEGO FORUM PROSZĘ UPRZEJMIE O USUNIĘCIE CAŁEJ "DYSKUTY" BO JEST MI BARDZO PRZYKRO ŻE WYWOŁAŁEM CAŁE ZAMIESZANIE I ZGORSZYŁEM WSZYSTKICH SWOIMI PROBLEMAMI, MYŚLAŁEM ZE TO FORUM BRACI ROWEROWEJ I OSÓB WYROZUMIAŁYCH A NIE WŁASCICIELI SKLEPÓW

SWOJĄ DROGĄ CIEKAWE CZY POPYCHA PAN LUDZI KTÓRZY SPLENIĄ POD TRAMWAJE BO TAK MÓWIĄ, BO DYSORTOGRAFIA I DYSLEKSJA TO JEDNAK PROBLEM

POZDRAWIAM
#16
Dzień dobry wszystkim :-)
Kilka informacji w sprawie:

1. W 95% każdy chwali swoje.

2. W gdzieś koło 99% każdy z nas rację ma swoją i jego jest najracniejsza racja nad wszystkimi innymi.

3. Przeważnie każdy człowiek posiada mózg. Niestety, przeważająca ilość ludzi nie potrafi w wielu przypadkach, sytuacjach z niego korzystać. I żeby uniknąć nieporozumień odnoszę się do swojego doświadczenia wynikającego ze swoich zachowań :-P

4. Ktoś tam gdzieś zobaczył, usłyszał, przeczytał o pęknietej ramie i wyszła już z tego legenda.
Sprawa ram, z grubsza, wygląda tak:
Im wyższa cena tym lepszy materiał - super :-D
Im wyższa cena tym lżejszy rower - pięknie :mrgreen:
Im lżejszy rower tym niej tego materiału :?:
Im mniej materiału tym słabsza rama Idea
Im słabsza rama tym wyższa cena Confusedhock:

Generalnie najczęściej pękają ramy karbonowe o bardzo "wyżyłowanej" specyfikacji. Jest to bardziej uzależnione od tego w jaki sposób użytkujemy towar a nie od rodzaju, czy marki producenta. Przy tej wartości, którą chcesz wydać to, raczej Ci to nie grozi. Nawet najsłabsza rama aluminiowa, pozbawiona wady fabrycznej, przy obecnej technologii może być złamana, ale chyba za pomocą 10-cio kilogramowego młotka (o ile takie są) i sporej dawki potu.

5. Decydując się na zakup sugerujemy się ceną i jakością. Przy czym w zależności od naszych możliwości finansowych wskaźnik ten może przybierać dowolną formę: od 100 - 0, do 0 - 100 procent dla ceny lub jakości.

Każdy producent daje na swoje produkty określoną gwarancję. Jeżeli chodzi o ramy karbonowe to Trek czy Specialized - teoretycznie dożywotnio. Focus 6 lat, Merida 2 lata. Tyle wiem z informacji, które otrzymałem od sprzedawców. Ale gwarancja jest wliczona w cenę towaru. Kupując produkt z lepszą gwarancją musimy za niego więcej zapłacić. W niektórych przypadkach różnice są minimalne a w innych kolosalne :!:

6. Faktycznie poziom obsługi w różnych sklepach jest różny (można tu dowolnie i wszystkich krytykować w zależności od sytuacji i własnych upodobań) , ale ma to tylko wtedy większe dla Ciebie znaczenie jeżeli sam nie wiesz co właściwie chcesz kupić.

7. Jeżeli kupując rower nie kierujesz się swoimi potrzebami lub oczekiwaniami w stosunku do zakupywanego towaru tylko tym, jakie trudności będą w odsprzedaży to w moim odczuciu, albo jesteś handlarzem albo wcale nie chcesz nic kupić.

8. Itd, itp. Ble, ble i miłego dzionka.
Jest super a będzie jeszcze lepiej!
#17
Nie jest to forum wlascicieli sklepow, bo z takowych obecny na forum jest tylko jeden (chyba).
Za awaryjna detke na sciezce bardzo dziekuje ;-) ale raczej się nie przyda, bo w moich kolach nie ma detek ;-)

Dysortografia, dysleksja i inne dysfunkcje to wymysl psychologow i nauczycieli na obnizenie poziomu jakosci ksztalcenia. Mi w Gimbazjum tez to stwierdzili, dzieki czemu moglem pisac dluzej test, ale z tego prawa nie skorzystalem i wyszedlem jako drugi, osiagajac jeden z najwyzszych wynikow w szkole. Takze zaslanianie sie dysfunkcjami w przypadku 20 letniego czlowieka jest troche nie na miejscu. Mozna z tym walczyc, o ile sie chce. czasami i ja zrobie blad i ktos mi zwroci uwage, ale nie traktuje tego jako krytyke, tylko motywacje do dalszej pracy nad swoja slaboscia.
#18
j@cek napisał(a):Sprawa ram, z grubsza, wygląda tak:
Im wyższa cena tym lepszy materiał - super :-D
Im wyższa cena tym lżejszy rower - pięknie :mrgreen:
Im lżejszy rower tym niej tego materiału :?:
Im mniej materiału tym słabsza rama Idea
Im słabsza rama tym wyższa cena Confusedhock:
Coś w tym jest :mrgreen:

j@cek napisał(a):Nawet najsłabsza rama aluminiowa, pozbawiona wady fabrycznej, przy obecnej technologii może być złamana, ale chyba za pomocą 10-cio kilogramowego młotka (o ile takie są)
Są :mrgreen:

mrozo napisał(a):Dysortografia, dysleksja i inne dysfunkcje to wymysl psychologow i nauczycieli
Ze mnie to już jest stary koń ;-) ale mogę powiedzieć, że dawniej takich głupot nie było i wszyscy dawali radę.
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
#19
Cytat:Ze mnie to już jest stary koń ale mogę powiedzieć, że dawniej takich głupot nie było i wszyscy dawali radę
Bo kiedys na sile nie obnizano poziomu ksztalcenia. W ciagu 10 lat byly juz 3 refomy matur. Bo byla zbyt mala zdawalnosc. I dobrze, jak ktos sie obija przez 3 czy 4 lata, to niech pozniej kibluje. Tak jak napisalm, jest to wymysl i wmawianie tego ludziom, zeby sie tym zaslaniali.
#20
mrozo napisał(a):Dysortografia, dysleksja i inne dysfunkcje to wymysl psychologow i nauczycieli na obnizenie poziomu jakosci ksztalcenia. .

Zgadzam się w 100% z kolegą mrozo. Wszelkie dysfunkcje to są wymysły. A jeżeli kolega Jaro ma aż taki problem z pisownią, to pisząc wiadomości z użyciem internetu można otworzyć kolejną zakładkę o nazwie SŁOWNIK JĘZYKA POLSKIEGO. Więc jeżeli masz problem z poprawnym przepisaniem słowa to z owej strony możesz go skopiować....
Abstrahując Panie kolego mrozo pisanie polskich znaków również jest nie lada sztuką posługiwania się Naszym Ojczystym językiem... ;-) ;-)
Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością...

https://www.strava.com/athletes/5143301


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości