po białoruskiej części Puszczy Białowieskiej drogi leśne są faktycznie wyasfaltowane. wiele z nich ma super nawierzchnię.
a wiza, grupowa, do przekroczenia granicy rowerem, powinna się dać załatwić bezpłatnie, szczególnie, że nasze Stowarzyszenie ma umowę z białoruskim - brzeskim klubem rowerowym "Kola Bok", która - zdaje się - nadal obowiązuje. możemy więc załatwić sobie zaproszenie na Białoruś od nich i jedziemy na pełnym legalu, bez problemów. i to wcale nie koniecznie przekraczając granicę w Białowieży, ale można i przez Terespol, a być może nawet Sławatycze (choć tu już potrzeba napisać pisemko do komendanta Straży Granicznej w Chełmie).
jak by byli zainteresowani wyjazdem, to ciekawą opcją może być połączenie go z Dniami Brześcia - koniec lipca. ja w tym roku planuję się na tę imprezę wybrać.
pzdr.